Rządowa ustawa o pomocy Ukraińcom

Z Senatu bez poprawek wyszła w środę, 17 października, rządowa ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, która przedłuża legalność ich pobytu oraz uzależnia wypłatę m.in. 800 plus od aktywności zawodowej. Teraz czeka ona na podpis prezydenta.

Prezydencki projekt noweli

Jednocześnie prezydencki projekt noweli, po skierowaniu do Sejmu, został przekazany do konsultacji społecznych, które mają potrwać do 25 września. Prezydencki projekt ustawy zawiera propozycje, o których wspominał Nawrocki podczas informowania o zawetowaniu nowelizacji ustawy.

Pierwsza dotyczy zmian w Kodeksie karnym i przewiduje podwyższenie kary za nielegalne przekroczenie polskiej granicy do pięciu lat pozbawienia wolności i podwyższenie widełek kary za organizowanie nielegalnego przekraczania granicy – od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Ustawa rządowa nie zakłada takiej zmiany przepisów.

Kolejną zmianą zaproponowaną przez prezydenta, która nie znalazła się w rządowej ustawie, jest wprowadzenie kary za propagowanie banderyzmu oraz działań OUN-UPA na takich samych zasadach, jak za propagowanie nazizmu, komunizmu czy faszyzmu.

Zgodnie z prezydenckim projektem noweli karze pozbawienia wolności do lat trzech będzie podlegała osoba, która „publicznie propaguje ideologię nazistowską, komunistyczną, faszystowską, ideologię Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, frakcji Bandery, i Ukraińskiej Armii Powstańczej lub ideologię nawołującą do użycia przemocy w celu wpływania na życie polityczne lub społeczne”.

Zbrodnie wojenne i działalność IPN

Ponadto według zapisów projektu IPN będzie zajmował się także ewidencjonowaniem, gromadzeniem, przechowywaniem, opracowywaniem, zabezpieczaniem, udostępnianiem i publikowaniem dokumentów dotyczących popełnionych na osobach narodowości polskiej lub obywatelach polskich innych narodowości w okresie od 8 listopada 1917 r. do 31 lipca 1990 r. zbrodni członków i współpracowników Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów frakcji Bandery i Ukraińskiej Armii Powstańczej oraz innych ukraińskich formacji kolaborujących z Trzecią Rzeszą Niemiecką.

Jak wyjaśniono, to „zbrodnia ludobójstwa dokonana na terytorium II Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1943-1945, a także inne czyny polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności narodowości polskiej lub obywateli polskich innych narodowości”.

Zmiany w ustawie o obywatelstwie polskim

Trzecią zmianą zaproponowaną przez prezydenta, która również nie znalazła się w rządowej ustawie, jest zmiana w ustawie o obywatelstwie polskim. Zgodnie z nią wydłużony z 3 do 10 lat ma zostać minimalny okres nieprzerwanego pobytu w Polsce wymagany do uznania cudzoziemca za obywatela polskiego.

Podczas prac legislacyjnych nad rządowymi rozwiązaniami – zarówno na etapie sejmowym, jak i senackim – klub PiS składał poprawki, które wprowadzałyby do tej ustawy także prezydenckie postulaty. Jednak poprawki były za każdym razem odrzucane.

Świadczenia 800 plus - warunki wypłaty

Zarówno w projekcie prezydenckim, jak i uchwalonej już rządowej ustawie znalazły się przepisy uzależniające wypłatę części świadczeń dla cudzoziemców od aktywności zawodowej w Polsce. Jednak różnią się, jeśli chodzi o grupy cudzoziemców, których dotyczą, i jeśli chodzi o świadczenia.

Prezydencki projekt dotyczy jedynie obywateli Ukrainy i skupia się na świadczeniu wychowawczym (800 plus). Rządowa ustawa dotyczy wszystkich cudzoziemców z państw trzecich i określa zasady 800 plus i programu „Dobry start”.

Zgodnie z prezydenckim projektem obywatel Ukrainy, który na podstawie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy ubiega się o przyznanie świadczenia 800 plus, musi spełnić trzy warunki:

  • zamieszkiwać z dzieckiem w Polsce,
  • być aktywnym zawodowo (na zasadach podobnych jak przy świadczeniu „aktywni rodzice w pracy” w programie Aktywny Rodzic),
  • jego dziecko musi realizować obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego, obowiązek szkolny albo obowiązek nauki w Polsce.

Rządowa ustawa jest szersza

Rządowa ustawa jest szersza. Regulacja uszczelnia system otrzymywania świadczeń na rzecz rodziny przez cudzoziemców. Prawo do tych świadczeń zostanie powiązane z aktywnością zawodową rodzica oraz nauką dzieci w polskiej szkole, z wyjątkami dotyczącymi np. osób z niepełnosprawnościami. Dodatkowo prawo do świadczeń będzie powiązane z uzyskiwaniem przez cudzoziemców co najmniej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, co oznacza, że w 2025 roku będzie to 2333 zł brutto.

Kontrola ZUS

ZUS co miesiąc będzie sprawdzał, czy cudzoziemcy byli aktywni zawodowo. Jeżeli w danym miesiącu tak nie było, to świadczenie będzie wstrzymywane, a przelew nie zostanie wysłany. ZUS będzie także weryfikował w rejestrze komendanta głównego Straży Granicznej, czy dany cudzoziemiec nie wyjechał z Polski.

Zmiany w systemie identyfikacji obywateli Ukrainy

Aby umożliwić lepszą identyfikację obcokrajowców ubiegających się o świadczenia oraz ich dzieci, wprowadzony zostanie obowiązek posiadania numeru PESEL. Przy nadawaniu PESEL weryfikowany będzie także pobyt dzieci na terytorium Polski. Nowe przepisy przewidują także integrację baz danych różnych instytucji, co ma pozwolić na skuteczniejsze monitorowanie uprawnień cudzoziemców oraz wyeliminować próby wyłudzania świadczeń.

Oba te dokumenty przedłużają okres obowiązywania tymczasowej ochrony w Polsce do 4 marca 2026 r. Przewidują także wygaszanie części działań pomocowych dla obywateli Ukrainy przebywających legalnie na terytorium Polski.

Zakładają wykluczenie możliwości nadawania uprawnień obywatelom Ukrainy, którzy krótkoterminowo przekraczają granicę na podstawie zezwolenia na przekraczanie granicy w ramach małego ruchu granicznego.

Rejestr Straży Granicznej

W odniesieniu do rejestru prowadzonego przez komendanta głównego Straży Granicznej wprowadzają zmiany zakładające usunięcie własnoręcznego podpisu, doprecyzowanie obowiązku wpisywania danych z dokumentów stanowiących podstawę przekroczenia granicy oraz dodanie odcisków linii papilarnych w celu jednoznacznej identyfikacji osób.

Wprowadzają zmiany dotyczące obiektów zbiorowego zakwaterowania poprzez podniesienie wymaganego minimum liczby mieszkańców, aby uznać ośrodek za taki obiekt, z 10 do 20.

Określono też termin zakończenia przyjmowania uchodźców wojennych z Ukrainy do ośrodków zbiorowego zakwaterowania na 31 października 2025 r. z wyjątkiem grup wrażliwych. Doprecyzowano także przypadki, w których wojewoda może wykwaterować obywatela Ukrainy z ośrodka.

Rozszerzają również katalog przesłanek do uchylenia zezwolenia na pobyt czasowy wydawanego na okres roku, gdy obywatel Ukrainy: złożył wniosek zawierający nieprawdziwe dane osobowe lub fałszywe informacje, zeznał nieprawdę lub zataił prawdę albo podrobił lub przerobił dokument w przypadku, gdy związek małżeński został zawarty w celu obejścia przepisów.

Kluczowe różnice w projektach rządowym i prezydenckim

Zarówno rządowa ustawa, jak i prezydencki projekt zakładają ograniczenia dotyczące możliwości korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej przez dorosłych obywateli Ukrainy. Nawrocki w swoim projekcie zaproponował, by dostęp do świadczeń zdrowotnych miały osoby ubezpieczone, odprowadzające składkę zdrowotną obowiązkowo lub dobrowolnie.

Rządowa ustawa ogranicza dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej poprzez ograniczenia katalogu świadczeń, z których korzystać będą mogli nieubezpieczeni dorośli obywatele Ukrainy. Chodzi m.in. o programy zdrowotne, rehabilitację leczniczą, leczenie stomatologiczne czy programy lekowe.

Oba projekty zostały przygotowane w związku z zawetowaniem pod koniec sierpnia przez prezydenta Karola Nawrockiego nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Swoją decyzję prezydent motywował m.in. tym, że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko ci Ukraińcy, którzy pracują w Polsce.

Zawetowana przez Nawrockiego nowelizacja ustawy zakładała przedłużenie ochrony tymczasowej udzielanej obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną do 4 marca 2026 r. Tym samym dostosowywała polskie prawo do decyzji wykonawczej Rady UE z 25 czerwca 2024 r. Jak podkreśla strona rządowa, konieczne jest przyjęcie tych przepisów, by po 30 września uniknąć chaosu i ogromnych kosztów dla administracji i urzędów.

Aleksandra Kiełczykowska (PAP)