Rzecznik rządu był pytany w Programie 1 Polskiego Radia o to, czego się spodziewać się po środowej konferencji szefa resortu zdrowia dotyczącej luzowania obostrzeń, odpowiedział, że będzie to kilka punktów, które można skorygować.

"Zadowolone będą osoby, które są tuż przed zawarciem małżeństwa" - powiedział. Przyznał, że chodzi o rozszerzone limity na weselach. "Do tych limitów nie wliczają się osoby, które są zaszczepione. W związku z tym nawet dzisiaj przy limicie 50 osób, jeżeli mamy kolejne 100 osób, które zaszczepione, to one się nie wliczają w ten limit i podobnie będzie teraz - ten limit, który dzisiaj zostanie ogłoszony plus osoby, które są zaszczepione. Krótko mówiąc: w praktyce będzie to oznaczało, że będzie można normalnie przeprowadzić w tym roku wesela" - dodał.

Pytany, jak limity będą weryfikowane, Müller odpowiedział, że jeżeli będzie taka sytuacja, że na weselu będzie więcej osób niż limit, to ponad ten limit trzeba będzie wskazać te osoby, które posiadają certyfikat potwierdzający szczepienie przeciw COVID-19.

W części internetowej rozmowy powrócono do tematu obostrzeń i rzecznik rządu został zapytany, kiedy restauracje będą otwarte bez limitu miejsc. Odpowiedział, że nie ma jeszcze takiej decyzji. "Spodziewam się, że ona, nie wiem czy w 100 procentach, ale w szerszym zakresie zostanie ogłoszona w tym miesiącu" - dodał.

Reklama

Z kolei pytany, czy hotele od 1 lipca będą otwarte na 100 proc. miejsc, Müller przyznał, że sądzi, że w wakacje jest to możliwe. "Czy od 1 lipca? To jest inna kwestia. Ale stopniowe otwieranie tej branży - w szerszym zakresie niż dotychczas - jest planowane. Terminarz w tej chwili jest ostatecznie przygotowywany" - podkreślił. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski