Nicoya (półwysep w Kostaryce) to jeden z biedniejszych regionów kraju i kolejne miejsce z listy „niebieskich stref”*.

„W większości krajów dane pokazują, że wraz ze wzrostem dochodów wzrasta średnia długość życia, ale dochód Kostaryki wynosi około 1/6 dochodów USA, a jednak przekraczają tamtejszą średnią długość życia” – opowiada amerykański dziennikarz Dan Buettner w dokumencie „Żyć 100 lat: Tajemnice niebieskich stref”.

Naukowiec David Rehkopf z Uniwersytetu Stanforda zmierzył wiek biologiczny mieszkańców Nicoyi. „To było jedno z najbardziej fascynujących odkryć" – uważa specjalista. Jaki był efekt badania? Okazało się, że w tej części państwa mieszkańcy biologicznie są około 10 lat młodsi, niż wskazuje ich wiek chronologiczny.

Reklama

„Wiedzą, dokąd zmierzają w życiu"

Ramiro Guadamuz przekroczył 100-lat. Bohater dokumentu o „niebieskich strefach” przyznaje, że wstaje bardzo wcześnie i… pracuje jeszcze na ranczu. „Wyglądał, jakby miał 70 lat. To najbardziej żywotny stulatek, jakiego spotkałem w ciągu ostatnich 20 lat" – wspomina Dan Buettner.

Guadamuz zaznacza, że nie musi pracować, ale chce. „Nie mogę inaczej, bo to moje życie” – dodaje mężczyzna. „Kostarykańczycy mają jasne poczucie celu, które nazywają plan de vida. Wiedzą, dokąd zmierzają w życiu” – zaznacza Buettner.

Życie bez maszyn?

Mieszkańcy półwyspu Nicoya wiele domowych prac wykonują samodzielnie – ręcznie. „[...] Nie mają maszyn w domu czy na podwórku" – opowiada w dokumencie o „niebieskich strefach” Dan Buettner.

„Czynności, związane z utrzymaniem czystości w domu, zbieraniem i przygotowywaniem pożywienia, wymagają nieświadomego ruchu, co oznacza większą aktywność fizyczną niż np. siłownia” – podkreśla Buettner. Wykonując te wszystkie obowiązki, „nawet nie wiedzą, że spalają kalorie”– dodaje.

Jak unikać chorób?

Z danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) za 2022 r. wynika, że wydatki na zdrowie Kostaryki wynoszą 7,2 % PKB. Z kolei Stany Zjednoczone przeznaczają na ten cel 16,6 % swojego PKB.

Kostaryka ma „genialne rozwiązanie, które pomaga ludziom unikać chorób – coś, czego brakuje w większości innych miejsc na świecie. Kostaryka ma dłuższą średnią długość życia niż Stany Zjednoczone. Znacznie niższe wskaźniki śmiertelności ludzi w średnim wieku, a osiągają to wydając mniej na mieszkańca niż my w USA" – mówi Dan Buettner.

„Mamy specjalny programy żywieniowe, by mieć pewność, że dzieci otrzymują odpowiednią ilość białka, która przyczynia się do prawidłowego rozwoju mózgu w ciągu pierwszych 2 lat życia" – wyjaśnia José María Figueres, prezydent Kostaryki w latach 1994-1998. „Utworzono tak zwane los puesto de salud – czyli niewielki kliniki, które szerzą idee troski o zdrowie” – dodaje polityk.

Obywatele Kostaryki mają prawo do wizyty „ambasadora opieki zdrowotnej”. „Każdy zespół obsługuje około 4000 osób. W ciągu roku chodzą od drzwi do drzwi i pytają mieszkańców o ich zdrowie” – opowiada Buettner.

W USA „pieniądze czekają, aż zachorujesz, by móc zapłacić za leczenie – to niewiarygodnie drogie i nieskuteczne". Kostaryka „wydaje ułamek kwoty, którą my wydajemy na opiekę zdrowotną, a mimo to osiąga lepsze wyniki. Jak to możliwe, że tak biedny kraj oferuje tak efektywny system opieki zdrowotnej?” – pyta Buettner.

>>> Zmiany w prawie pracy. Na co możesz otrzymać dofinansowanie od pracodawcy? To nie tylko okulary

Nicoya i „dieta trzech sióstr"

Dieta mieszkańców opiera się na warzywach – np. fasoli, dyni i kukurydzy. „To tzw. trzy siostry. Dieta jest stosowana przez mieszkańców tego regionu od co najmniej 6 000 lat" – mówi Dan Buettner.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Co daje szansę na długowieczność? Mieszkańcy "niebieskiej strefy" w USA zdradzają swoją receptę

„[...] Wiemy od adwentystów, że dieta wegetariańska jest dla nas dobra, ale ludzie martwią się, że jeśli pominął mięso, to nie dostarczą organizmowi wystarczającej ilości białka” – przypomina Buettner. „[...] Dieta trzech sióstr dostarcza wszystkich aminokwasów bez cholesterolu i tłuszczu. Wydają ułamek tego, co my na mięso i nabiał, a otrzymują potrzebne im białko, co pokazuje, że nie trzeba być zamożnym, żeby jeść zdrowo” – dodaje.

Sposób na długowieczność?

Ramiro Guadamuz zapytany o to, jaką radę dałby swojemu prawnukowi na to, by osiągnąć 100 lat,odpowiada: mam nadzieję, że będzie jadł to, co ja.

Matka chłopca obawia się jednak o dietę syna. „Jest teraz sporo przetworzonego jedzenia” – ocenia kobieta. „Dzieci nie chcą fasoli i ryżu. Lubią płatki śniadaniowe, które nie są tak pożywne” – dodaje.

„Pęka mi serce, gdy widzę, jak Nicoya się zmienia. Pierwsze, co widać to restauracje typu fast food, chipsy, napoje gazowane i batoniki – to zastępuje tę genialną dietę, która stworzyła najdłużej żyjących ludzi. Odkąd znalazłem tę niebieską strefę, skurczyła się do 1/5 swojego pierwotnego rozmiaru i według niektórych szacunków może wkrótce całkowicie zniknąć…" – alarmuje Buettner.

Niebieskie strefy" to regiony na świecie, w których mieszkańcom częściej udaje się osiągnąć długowieczność, niektórzy z nich przekraczają nawet 100 lat.