Obserwacje przeprowadzono w okresie od stycznia do kwietnia 2020 r., kiedy w Wielkiej Brytanii, podobnie jak w innych krajach europejskich, rozwijała się pandemia – informuje „BBC News”.
Przeanalizowano prawie 20 tys. pacjentów przyjętych do szpitala z powodu grypy sezonowej oraz choroby COVID-19. Okazało się, że przypadku grypy w pierwszych czterech miesiącach tego roku ryzyko zgonu było ponad dwukrotnie większe, niż wśród chorych z objawami COVID-19.
Pod uwagę wzięto pierwsze miesiące roku, kiedy pandemia dopiero nabierała tempa, a jednocześnie największe było nasilenie zachorowań na grypę. W Polsce najwięcej przypadków grypy sezonowej jest na ogół od stycznia do marca.
Według BBC grypa co roku uśmierca w Anglii 11 tys. osób. Jednak biorąc pod uwagę pierwsze prawie dziewięć miesięcy 2020 r., COVID-19 już okazał się bardziej śmiertelny. Z najnowszych danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że w Wielkiej Brytanii koronawirusem SARSCoV-2 zaraziło się prawie 400 tys. osób, a około 42 tys. zmarło.
W Polsce od 1 września 2019 r. do 30 kwietnia 2020 r. z powodu grypy i jej powikłań zmarły 64 osoby – wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH. W cały minionym sezonie grypowym na grypę i zachorowania grypopodobne zachorowało 3,7 mln osób.
Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy zwracają jednak uwagę, że w naszym kraju dane dotyczą zgonów z powodu grypy są zaniżone. Wynika to z tego, że choroba ta doprowadza do groźnych powikłań, takich jak zapalenie płuc, i to one są wpisywane do dokumentacji pacjenta jako przyczyna zgonu. Najczęściej jest to niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Najwięcej, prawie 150 zgonów z powodu grypy i jej powikłań, zarejestrowano w Polsce w sezonie grypowym 2018/2019.
Dane Public Health England sugerują, że wraz z nasileniem się kolejnego sezonu grypowego 2020/2021 coraz więcej będzie zachorowań na grypę i jej powikłań, a wraz z nimi więcej będzie zgonów z powodu tej choroby.
W naszym kraju zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 wykryto dotąd u ponad 80 tys. osób, a z powodu choroby COVID-19 zmarło ponad 2,3 tys. pacjentów.