„Doktor Jekyll i pan Hyde” – powieść Roberta Louisa Stevensona opublikowana w 1886 roku – opowiada o człowieku o dwulicowej osobowości. Fraza „Jekyll i Hyde” jest używana do opisania każdego, kto czasami jest dobry, a innym razem – bardzo zły. Dotyczy to również szefów – podaje redakcja The Guardian.

Niestabilny szef gorszy od niezmiennie złego

Naukowcy ze Stevens Institute of Technology w New Jersey odkryli, że taki typ szefa może być gorszy niż konsekwentny tyran. Dlaczego tak się dzieje? „Jeśli ciągle zgadujesz, który szef się pojawi – dobry czy zły – to kończysz emocjonalnie wyczerpany, zdemoralizowany i niezdolny do pracy z pełnym potencjałem” – mówi dr Xu. Dr Haoying Xu jest głównym autorem badania, które zostało opublikowane w Journal of Applied Psychology i wykazało, że wydajność i morale pracowników znacznie spadły, gdy szefowie zachowywali się nieobliczalnie.

Nieprzewidywalność a złe zarządzanie

„Powrót do etycznego stylu przywództwa nie usuwa w magiczny sposób wpływu wcześniejszego złego zachowania” – powiedział Xu – „a w niektórych okolicznościach może wręcz pogorszyć sytuację”.

Wiele badań wykazało, że złe zarządzanie ma poważne konsekwencje dla firm. Co ciekawe, badania przeprowadzone przez Aarhus w Danii odkryły, że firmy z narcystycznymi prezesami często osiągały lepsze wyniki – ale tylko wtedy, gdy były to kobiety.

Oczywiście, konsekwentnie okropny szef też nie jest dobrym wyborem. Jednak, jak potwierdza dr Xu, „organizacje mają tendencję do interweniowania, gdy szefowie są konsekwentnie obraźliwi, ale są bardziej tolerancyjni wobec liderów, których obraźliwe zachowanie pojawia się tylko od czasu do czasu”.

Zaraźliwe hektyczne zachowanie

Takie okresowe złe zachowanie może być bardziej toksyczne, ale też zaraźliwe. Dr Xu twierdzi, że ponieważ pracodawcy mają tendencję do przejmowania nawyków swoich menedżerów – w tym tych złych – nieprzewidywalne złe zachowanie szefa może się rozprzestrzeniać.

oprac. Marta Mitek