Od przyszłego tygodnia rejestracja na szczepienie każdego dnia dwóch roczników

Do soboty realizujemy program przedstawiony dwa tygodnie temu; od poniedziałku przyspieszamy i będzie rejestracja na szczepienie przeciw Covid-19 każdego dnia dwóch roczników, w poniedziałek 26 kwietnia będą to roczniki 1974 i 1975 - zapowiedział pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.

"Do soboty realizujemy program przedstawiony dwa tygodnie temu. Od poniedziałku przyspieszamy. Od poniedziałku będziemy rozpoczynali rejestracje każdego dnia dwóch roczników. W związku z tym zaczynamy rocznik 1974 i 1975 - w poniedziałek 26 kwietnia" - oświadczył Dworczyk we wtorek podczas konferencji prasowej.

Reklama

"Później kolejne roczniki aż do 7 maja. 7 maja, 8 i 9 maja będziemy uruchamiali po trzy roczniki. To są najmłodsi Polacy, którzy mogą się szczepić. I de facto od 9 maja już wszyscy będą mieli wystawione e-skierowania, wszyscy będą mogli się rejestrować na kolejne terminy szczepień" - powiedział Dworczyk.

Od 28 kwietnia rejestracja dla osób w wieku 30-39, które zgłosiły chęć zaszczepienia się

28 kwietnia ruszy rejestracja dla osób między 30 a 39 rokiem życia, które wcześniej za pośrednictwem formularza zgłosiły gotowość do zaszczepienia się; 4 maja rozpoczniemy taką rejestrację dla osób między 18 a 29 rokiem życia - poinformował we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk.

"28 kwietnia uruchomimy rejestrację dla osób między 30 a 39 rokiem, tych osób, które wcześniej - między styczniem a marcem - zgłosiły za pośrednictwem formularza elektronicznego gotowość do zaszczepienia się" - powiedział Dworczyk na konferencji prasowej.

Podkreślił, że takich osób jest nieco ponad 400 tysięcy. "Te osoby przez to, że zgłosiły się wcześniej, będą miały teraz priorytetową możliwość zarejestrowania się na szczepienie" - zaznaczył minister.

Poinformował również, że 4 maja rozpocznie się taka rejestracja dla osób między 18 a 29 rokiem życia. Jak dodał, to grupa ok. 340 tysięcy osób. "I to są też oczywiście osoby, które między styczniem a marcem zarejestrowały się jako osoby gotowe do przyjęcie szczepionki" - zaznaczył Dworczyk.

AstraZeneca po raz kolejny zmniejszyła dostawy

AstraZeneca po raz kolejny zapowiedziała zmniejszenie dostaw do Polski: zamiast 268 tysięcy sztuk szczepionki, dojedzie 67 tysięcy; mamy również informację, że w kolejnych tygodniach sytuacja będzie wyglądać podobnie - powiedział we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk.

Szef KPRM podczas konferencji prasowej przekazał informacje dotyczące stanu realizacji Narodowego Programu Szczepień. "Dobrą informacją jest to, że przekroczyliśmy 9 milionów wykonanych szczepień w Polsce i system cały czas przyspiesza" - poinformował minister.

"Dziękujemy bardzo wszystkim punktom i wszystkim osobom pracującym w punktach, bo to dzięki nim jest możliwe utrzymanie i zwiększanie tempa szczepień" - dodał.

"Informacja, która jest mniej korzystna, która już dzisiaj została do mediów przekazana, ja ją powtórzę: AstraZeneca po raz kolejny zapowiedziała zmniejszenie dostaw do Polski - zamiast 268 tysięcy sztuk szczepionki, dojedzie 67 tysięcy. Niestety również mamy informację, że w kolejnych tygodniach sytuacja może wyglądać podobnie, tzn. że te dostawy będą ograniczone" - poinformował Dworczyk.

W wtorek publikacja rozporządzenia dotyczącego sytuacji ryzyka niewykorzystania szczepionki

We wtorek opublikowane zostanie rozporządzenie stanowiące, że w sytuacji ryzyka niewykorzystania szczepionki dopuszcza się szczepienie osób powyżej 18. roku życia - zapowiedział we wtorek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.

"Dzisiaj zostanie opublikowane rozporządzenie, które wprowadzi zmiany. Mówimy tutaj konkretnie o zapisie, że w sytuacji ryzyka niewykorzystania szczepionki dopuszcza się szczepienie osób powyżej 18. roku życia, a więc wprowadzamy pewne rozluźnienie" - powiedział Dworczyk na konferencji prasowej.

Zaznaczył, że "jest to związane z etapem programu szczepień, w którym dzisiaj się znajdujemy, z tym, ile osób już mamy zaszczepionych i w jakim punkcie realizacji programu jesteśmy".

Dworczyk zwracał też uwagę, że coraz więcej dostawców szczepionek wywiązuje się z deklaracji dostarczenia szczepionek, ale wciąż nie jest ich wystarczająco dużo. "Na horyzoncie widać już wyraźnie ten moment, kiedy szczepionek będzie na tyle dużo, że będziemy mogli w pełni wykorzystać możliwości stworzonego systemu do realizacji programu szczepień, systemu, na który składa się ok. 7 tysięcy punktów w całej Polsce" - zaznaczył szef KPRM.

Jakie odstępy czasowe między dawkami szczepionki?

Kwestie odstępów między dawkami szczepionki oraz szczepienia ozdrowieńców będą przedmiotem dyskusji Rady Medycznej - poinformował we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk.

Na konferencji prasowej Dworczyk został zapytany, czy przy większych dostawach szczepionek do Polski ma sens utrzymywanie przepisu, który pozwala ozdrowieńcowi zaszczepić się nie wcześniej niż 3 miesiące od uzyskania pozytywnego wyniku testu na koronawirusa.

Szef KPRM poinformował, że przedmiotem dyskusji Rady Medycznej będzie zarówno kwestia szczepień ozdrowieńców, jak i kwestia odstępów pomiędzy pierwszym a drugim szczepieniem.

Ale - zaznaczył - "na to pewnie będziemy musieli poczekać do momentu, aż szczepionek będzie na tyle dużo, żeby ich zabezpieczenie nie stanowiło żadnego problemu".

Jak zauważył minister, "w charakterystyce produktu leczniczego są ograniczone pewne ramy czasowe, w których można podawać drugą dawkę". "Jeżeli nałożymy wyniki badań o efektywności działania szczepionki po danym czasie, to na podstawie takich danych można podejmować decyzje" - dodał Dworczyk.

Podkreślił jednocześnie, że te decyzje będą podejmowane przez Radę Medyczną. "Na to musimy zaczekać jeszcze kilka tygodni, ale ten moment zbliża się wielkimi krokami" - mówił szef KPRM.

Co ze szczepieniami osób od 16 roku życia?

Na razie realizujemy Narodowy Program Szczepień, gdzie przewidziane jest szczepienie wszystkich osób powyżej 18 roku życia, a szczepienie osób młodszych będą przedmiotem obrad i konsultacji z naukowcami – poinformował szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk we wtorek.

Podczas konferencji prasowej w KPRM, Dworczyk był pytany o szczepienie osób w wieku od 16 roku życia, które - według producenta - mogą być szczepione szczepionką firmy Pfizer.

Pytany, czy te osoby, też zostaną włączone do Narodowego Programu Szczepień przeciwko COVID-19, jeżeli do 9 maja wszyscy dostaniemy skierowania, minister podkreślił, że "na razie NPR przewiduje szczepienie wszystkich osób powyżej 18 roku życia". "Przy czym nie jest ważna data urodzenia w 2003 roku, a liczymy cały rocznik" - doprecyzował.

Dworczyk przyznał, że szczepionka Pfizera jest dopuszczona dla osób powyżej 16 roku życia, jednak zwrócił uwagę, że producent tego preparatu poinformował o tym, "już po tym, jak przyjęliśmy, jako rząd uchwałą, Narodowy Program Szczepień".

Minister zauważył, że "obecnie szczepionka Pfizera jest rejestrowana w Stanach Zjednoczonych dla osób między 12 a 15 rokiem życia". "I na pewno te kwestie, czyli szczepienie osób młodszych, będą przedmiotem obrad Rady Medycznej, i w konsultacjach z naukowcami będziemy podejmowali na pewno za jakiś czas decyzję w tej sprawie" - zapowiedział.

"Natomiast na razie realizujemy Narodowy Program Szczepień, a tutaj (...) mamy przewidziane szczepienie wszystkich osób powyżej 18 roku życia" - dodał szef KPRM.

Kolejne punkty szczepień będą włączane do programu, gdy będą dodatkowe szczepionki

Kolejne punkty szczepień powszechnych będą włączane do programu w momencie, kiedy będą dodatkowe szczepionki – przypomniał we wtorek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds szczepień Michał Dworczyk. Jednocześnie poinformował, że niektóre z tych punktów już prowadzą zapisy na szczepienia.

Na konferencji prasowej we wtorek Dworczyk był pytany, dlaczego do niektórych masowych punktów szczepień nadal nie dotarły preparaty przeciw COVID-19.

Szef KPRM zapewnił, że "to nie jest żadne zamieszanie" i proces ten przebiega zgodnie z zapowiedziami.

"Od wielu dni jest tak, że kolejne punkty szczepień – poza tym pilotażem szesnastu punktów, który został wczoraj uruchomiony – kolejne punkty będą włączane do programu w momencie, kiedy będą dodatkowe szczepionki" - podkreślił.

Przypomniał, że obecnie działa 6,7 tys. punktów szczepień, a teraz uruchomione zostanie ok. 600 punktów szczepień powszechnych.

"Chcemy, żeby te punkty były gotowe po to, aby nie było takiej sytuacji, że przyjeżdżają szczepionki i my dopiero zaczynamy organizować te punkty, tylko żeby sytuacja wyglądała w ten sposób: jesteśmy przygotowani do działania, przyjeżdżają szczepionki i następnego dnia rozpoczynają się szczepienia" – wyjaśnił.

Dodał, że nowe punkty są sukcesywnie dopisywane przez NFZ do listy miejsc, w których realizowane są szczepienia.

"Część z tych punktów już wystawia w tej chwili kalendarze, bo patrzymy na harmonogram dostaw, wiemy, kiedy tych szczepionek możemy się spodziewać i mimo że fizycznie nie są jeszcze prowadzone szczepienia, to kalendarze, czyli rejestracje na szczepienie w tych punktach, już trwają" – poinformował Dworczyk.

Jeśli szczepionek będzie pod dostatkiem, punkty będą szczepić w niedziele

Jeśli szczepionek będzie pod dostatkiem, to punkty szczepień będą pracować również w niedziele - powiedział we wtorek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

"Jeżeli będzie szczepionek już pod dostatkiem i będą dostępne dla wszystkich w dowolnej liczbie, to wydaje mi się ze część punktów na pewno będzie szczepiła siedem dni w tygodniu" - podkreślił na konferencji prasowej Dworczyk.

Pytany dlaczego punkty szczepień nie działają w niedziele zapewnił, że problemem nie jest logistyka, dlatego, że profesjonalne firmy - hurtownie farmaceutyczne, z którymi współpracuje rządowa Agencja Rezerw Strategicznych - nie mają problemu z tym, żeby rozwozić przez 7 dni w tygodniu szczepionki.

"Tutaj raczej chodzi o gotowość punktów do szczepień" - zaznaczył Dworczyk.

Zapewnił, że na bieżąco prowadzone są rozmowy z punktami. "Część z nich szczepi w niedzielę, ale część uważa, że te dostawy, które do tej pory mogły być zapewnione, mogą zostać wyszczepione w ciągu pięciu dni, a sobota i niedziela, tudzież w samą niedzielę punkty nie prowadzą szczepień" - powiedział we wtorek szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień.(PAP)