W 2007 roku firma Green Development rozpoczęła w Żyrardowie budowę kompleksu Lofty de Girarda. Przed dwoma laty firma zbankrutowała, a sąd wyodrębnił niedokończoną inwestycję jako osobną masę, by nabywcy mogli samodzielnie dokończyć budowę. W kwietniu bieżącego roku zgromadzenie nabywców podjęło uchwałę o przejęciu nieruchomości z hipoteką - pisze "Puls Biznesu".

Sędzia komisarz uchylił jednak uchwałę argumentując między innymi, że stawia ona nabywców w uprzywilejowanej sytuacji wobec innych wierzycieli. W sierpniu postanowienie to zostało uchylone przez sąd odwoławczy. Syndyk nie wydał jednak nabywcom nieruchomości, bo Green Development zażądała pokrycia kosztów jej utrzymania od chwili podjęcia uchwały o przejęciu kompleksu.

>>> Czytaj też: Po ekskluzywnych loftach pozostały tylko wizualizacje

Żeby dokończyć inwestycję w Żyrardowie, nabywcy muszą więc najpierw zapłacić, jak za gotowe mieszkania.

Reklama

Wniosek ten uzyskał poparcie sędziego komisarza. Nabywcy chcą teraz zaskarżyć jego decyzję.

Więcej o sprawie w "Pulsie Biznesu".