Wśród dorosłych Amerykanów 9 na 10 sądzi, że kraj stoi w obliczu kryzysu zdrowia psychicznego – wynika z badania Kaiser Family Foundation.

Zwykle firmy mają przygotowane wytyczne dla menadżerów ws. trudnych okoliczności, ale czego nie mówić w takich przypadkach? Tutaj już brakuje wskazówek dla większości kierowników. Do czego prowadzi ten scenariusz? W takim wypadku nawet z dobrymi intencjami, „walka o zdrowie psychiczne pracowników” może skomplikować jeszcze bardziej sytuację.

Ok. 7 na 10 ankietowanych przyznało, że nie czuje się komfortowo podczas rozmowy z menadżerem o potrzebach i wyzwaniach ws. zdrowia psychicznego – według badania Fishbowl.

Reklama

„Menadżerowie nie są terapeutami"

Menadżerowie są zagubieni” – zaznacza Christina McCarthy, dyrektor wykonawczy One Mind at Work, organizacji non-profit zajmującej się zdrowiem psychicznym. Osoby, które „są na pierwszej linii, menadżerowie średniego szczebla, są zasadniczo źle wyposażeni” – dodaje McCarthy.

Popularność w firmach zyskały „nowatorskie metody”. Niektórzy kierownicy zachęcali pracowników do „otworzenia się” i wyjawienia tego, co naprawdę czują. Organizowano nawet „kąciki kondolencyjne”, gdzie kadra miała zwierzać się ze swoich problemów i nieszczęść – opisuje Bloomberg. „Menadżerowie nie są terapeutami – to odpowiedzialność” – podkreśla McCarthy. „Większość organizacji byłaby zaniepokojona, gdyby usłyszała, że ich kierownicy postępują w ten sposób […]” – dodaje.

Melanie Naranjo, wiceprezes platformy szkoleniowej Ethena, na początku pandemii miała szefa, który chciał, żeby opowiadała o rzeczach, które wolałaby zachować dla siebie. „Pracownicy chcą wiedzieć, że menadżerom zależy na ich dobrym samopoczuciu i sukcesie” – zaznacza Naranjo. „To nie znaczy, że mówisz: »Hej, walczę z depresją«. Chciałbym otworzyć ten temat i »zobaczyć, kto ją jeszcze ma!«” – dodaje.

Z kolei James Pratt (były kierownik działu kadr, który zmagał się z chorobą afektywną dwubiegunową) uważa, że liderzy, którzy w ten sposób postępują, są jak „psychologiczne wampiry. [...] „Żywią się bólem innych, a ludzie mogą zostać przez nich głęboko zranieni”.

Zdrowie psychiczne i „kampania cięcia kosztów"

Zdaniem ekspertów kierownicy „wciągnięci w problemy współpracownika” powinni: po pierwsze – wysłuchać, a następnie skierować taką osobę do odpowiedniego źródła pomocy.

Zasoby związane ze zdrowiem psychicznym mogą „paść ofiarą kampanii cięcia kosztów, która wciąż nabiera rozpędu w całej gospodarce” – ostrzega agencja, wspominając o zagrożeniach. Tylko 25 proc. respondentów w badaniu Headspace Health stwierdziło, że ich firmy koncentrowały się nad rozwiązaniami wspomnianych kłopotów po „zniknięciu pandemii”.

„W okresie spowolnienia gospodarczego, gdy pracodawcy czują, że muszą zacisnąć pasa, wtedy pracownicy najbardziej szukają wsparcia” – przypomina Bernie Wong z Mind Share Partners, organizacji non-profit zajmującej się zdrowiem psychicznym.