Dlaczego firmy naciskają pracowników na powrót do biur?

Przedsiębiorcy argumentują, że praca z biura zwiększa produktywność, pomaga budować zespoły oraz wspiera rozwój korporacyjnej kultury. Jednak głównym powodem naciskania na powrót do siedzib firm jest to, że firmy są zmęczone płaceniem sowitych sum za utrzymywanie biur – pisze Quartz.

Dla jednej trzeciej firm przebadanych przez portal resume.org to zapisy w umowach wynajmu przestrzeni biurowych zmuszają firmy do zmiany polityki dotyczącej pracy zdalnej.

Długie umowy wynajmu przestrzeni biurowych

Wiele firm podpisało długoterminowe umowy jeszcze przed wybuchem pandemii, a duża część z nich nie wygaśnie do 2028 roku albo nawet dłużej. 21% firm podpisało umowy wynajmu przed 2017 rokiem, a 22% między 2017 a 2019. Firmy, które wynajęły powierzchnie biurowe później, zrobiły to po części po to, by przygotować się na spodziewany powrót pracowników do biur.

Czy firmy rezygnują z wynajmu biur?

Zdaniem inwestora z sektora nieruchomości komercyjnych Kwame Darko wiele firm rozważa zmianę swojej polityki w zakresie wynajmu biur. Okazało się, że modele pracy zdalnej i hybrydowej są efektywne. Po wygaśnięciu umów firmy będą miały okazję do wynegocjowania nowych warunków, a większość zapewne zdecyduje się na zmniejszenie wynajmowanej powierzchni.

Z badań wynika, że około 30% proc. menedżerów będzie wymagało od pracowników pełnej pracy z biura w 2025 roku. Około 20% z nich zgodzi się na jeden dzień w tygodniu telepracy, a kolejnych 3 na 10 wyrazi aprobatę wobec hybrydowego modelu 3 na 2 (dwa dni z domu).

Big techy walczą z telepracą

Jedną z głównych sił zagrażających przyszłości pracy zdalnej są amerykańskie big techy. Przoduje pod tym względem Amazon, który ma jednak problemy, o czym informowały niedawno media, z przygotowaniem biur na szybki i pełny powrót pracowników. Kierownictwo firmy odpowiedziało zdecydowanie na protesty pracowników, sugerując, że praca z domu będzie dla nich dostępna tylko, gdy zmienią zatrudnienie.