Jak co roku, respondenci odpowiadali na pytanie „Jakim poważaniem darzysz osoby o poniższym zawodzie / funkcji?” mając do dyspozycji gamę pięciu ocen od „bardzo małym” do „bardzo dużym”. W kolejnym kroku, dla każdej profesji zsumowano odsetki wskazań dla „raczej dużym” i „bardzo dużym” a następnie uszeregowano zawody w ranking, zaczynając od profesji o najwyższym wyniku. Każdy z zawodów prezentowany był respondentom zarówno w formie męskiej, jak i żeńskiej.

W czołówce i w ogonie bez zmian

Polskie społeczeństwo kolejny rok z rzędu okazało się stabilne w swoich ocenach, zarówno jeśli chodzi o najbardziej, jak i najmniej poważane zawody. Śmiało można powiedzieć, że cała pierwsza szóstka zawodów powtórzyła tak samo dobry wynik, co w 2023 r. praktycznie zachowując swoje dotychczasowe pozycje.

Pozycję lidera rankingu czwarty raz obronił zawód strażaka powtarzając wskaźnik poważania sprzed roku, tj. 84 proc. Tuż za nim, również niezmiennie od czterech lat uplasował się ratownik medyczny z wynikiem 83 proc. Laureaci trzeciego miejsca na podium rotują co dwa lata – w latach 2021 i 2023 trzecie miejsce zajął zawód pielęgniarki, w latach parzystych, czyli również w 2024 – zawód lekarza z wynikiem 76 proc. Należy jednak zaznaczyć, że o finalnej kolejności zdecydował zaledwie ułamek procenta.

Analogiczny, dwuletni cykl rotacyjny wyłania się powoli w przypadku pary profesora uczelni wyższej i farmaceuty (debiut w roku 2023 r.). W tym roku reprezentant aptekarskiego fachu wyprzedził przedstawiciela świata nauki o 1 punkt procentowy.

Internet i polityka bez szacunku

Zwróćmy teraz uwagę na przeciwny biegun rankingu, na którym znajdują się profesje najgorzej ocenione przez Polaków pod względem prestiżu. Przedstawiciele czterech specjalności zajęli niechlubne ostatnie pozycje, w ten samej kolejności co w roku 2023 r. Zaczynając od profesji o najniższym poziomie poważania trafimy kolejno na: influencera (12%), youtubera (13 proc.), działacza partii politycznej (14 proc.) i posła na Sejm (20 proc.).

- Konsekwentnie niskie oceny polityków i twórców cyfrowych mogą wynikać z percepcji braku bezpośredniego wkładu w dobro społeczne, a także z negatywnych skojarzeń związanych z ich działalnością. W przypadku obydwu specjalności można mówić o efekcie rozczarowania, a także braku zaufania potęgowanego przez atmosferę ostatnich afer i skandali (np. tzw. afera wizowa, inwigilacja systemem Pegasus – w przypadku świata polityki, czy tzw. Pandora Gate, jeżeli chodzi o środowisko twórców cyfrowych) – komentuje Małgorzata Bodzon, Senior Project Manager z SW Research.

Sędzia rośnie w siłę

W środkowej części rankingu nastąpiło wiele interesujących zmian – zarówno od strony awansów, jak i spadków. Zaczynając od wzrostów:

• Na uwagę zasługuje zawód sędziego, którego dobra passa nie opuszcza od lat – świadczy o tym ostatni skok o 3 pozycji w górę oraz stabilny wzrost od 2021 r.
• Po dwóch latach spadków swoją pozycję odbudowuje zawód robotnika wykwalifikowanego (tokarz, murarz).
• Od dwóch lat w rankingu pozycję poprawia pracownik sprzątający, wracając do swojego poziomu z 2021 roku.
Przedsiębiorca w dużej firmie – po ogromnym spadku w ostatnim roku wraca do poziomu z lat 2021-2022, notując największy wzrost w tegorocznym rankingu (+5 pozycji).
• Ciekawa jest też dynamika funkcji ministra – po zeszłorocznym kryzysie, szef resortu awansowałby również o 5 pozycji względem 2023 r. (efekt osłabiła obecność nowych zawodów w rankingu, które zostały ocenione lepiej).



Rolnicy w kryzysie

Z kolei, jeżeli chodzi o spadek poziomu prestiżu widać następujące tendencje:

• Najbardziej spektakularny regres (-6 pozycji) dotyczy zawodu rolnika indywidualnego w średnim gospodarstwie. Jeszcze w 2021 r. przedstawiciele tego zawodu zamykali Top 10 rankingu, aby aktualnie znaleźć się na granicy trzeciej dziesiątki zestawienia.
• Koniec dobrej passy dla informatyka i analityka systemów komputerowych – po dwóch latach przedstawiciele tej profesji opuszczają pierwszą dziesiątkę i wracają do pozycji sprzed 3 lat.
• Coraz gorzej postrzegany jest zawód księgowego – po istotnym załamaniu w ubiegłym roku, obserwujemy kolejny spadek - w tym roku o 2 pozycje.
• Poważne spadki notują przedstawiciele zawodów związanych z zarządzaniem zasobami ludzkimi. Zarówno trener biznesu (ang. coach) oraz rekruter / pracownik działu HR znaleźli w się w bezpośredniej okolicy tzw. „strefy spadkowej”, wyprzedzając tylko polityków i twórców internetowych, którzy od lat zajmują ostatnie miejsca w rankingu społecznego poważania.


- Spadek prestiżu zawodów takich jak informatycy czy księgowi może wynikać ze zmieniających się warunków rynkowych, w szczególności z postępującej automatyzacji zadań. Z kolei kryzys w postrzeganiu profesji rolnika może być spowodowany trwającą od miesięcy falą głośnych protestów związanych z tzw. Zielonym Ładem oraz incydentami, które miały miejsce podczas tych manifestacji – uzupełnia Piotr Zimolzak z SW Research.

Jak sobie poradzili debiutanci?

W aktualnym rankingu Polacy mieli możliwość ocenić po raz pierwszy przedstawicieli dwóch zawodów, które dobrze znamy z codziennego życia: prezenterki/prezentera telewizyjnego oraz taksówkarza/taksówkarki. Żaden z nich nie powtórzył zeszłorocznego świetnego wyniku debiutującego zawodu farmaceuty. Możemy raczej mówić o umiarkowanym sukcesie – obydwa zawody uplasowały się na przełomie trzeciej i czwartej dziesiątki - taksówkarz z wynikiem 33 proc. zajął 27 miejsce, a prezenter telewizyjny miejsce 30, z wynikiem 26 proc.

Badanie przeprowadzono w dniach 23-24.04.24 techniką CAWI przez instytut badawczy SW Research na reprezentatywnej próbie 1011 Polaków w wieku 16-80 lat.