"Maduro nigdy nie był dla nas wrogiem ani przeciwnikiem"

- Maduro nigdy nie był dla nas wrogiem ani przeciwnikiem. Gdyby chciał przyjechać na Białoruś, drzwi będą dla niego otwarte – powiedział Łukaszenka w wyemitowanym w poniedziałek wywiadzie. - Ale powiem szczerze, nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Maduro nie jest typem człowieka, który wyjeżdża czy ucieka. To twardziel - dodał.

Planowana rozmowa Łukaszenki z Trumpem

Białoruski przywódca zapewnił, że chętnie omówi kwestię Wenezueli i wszelkie inne kwestie w rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. - Myślę, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli omówić tę sprawę z Donaldem Trumpem. Powiedziałbym mu wiele interesujących rzeczy - powiedział.

Łukaszenka utrzymywał, że wojna z Wenezuelą oznaczałaby „drugi Wietnam”. - Czy tego potrzebujecie? Nie potrzebujecie. Więc nie ma potrzeby toczyć wojny. Możecie dojść do porozumienia - powiedział.

Łukaszenka przekonywał, że konflikt z Wenezuelą skłoni Wenezuelczyków do zjednoczenia się wokół Maduro, którego opisał jako „porządnego, rozsądnego człowieka, z którym można dojść do porozumienia”. Wyraził wątpliwość co do prawdziwości twierdzeń Trumpa o ogromnym napływie narkotyków z Wenezueli.

Napięcia USA-Wenezuela

Napięcia między rządami USA i Wenezueli wzmogły się z powodu zakrojonej na szeroką skalę amerykańskiej ekspansji wojskowej na południowych Karaibach, ataków USA na domniemane łodzie przemytnicze oraz wypowiedzi Trumpa, który nie wykluczył rychłego rozpoczęcia operacji lądowych w Wenezueli. Rząd w Caracas twierdzi, że Stany Zjednoczone dążą do zmiany władz, aby przejąć kontrolę nad ogromnymi rezerwami ropy naftowej Wenezueli - przypomniał Reuters.

W sobotę białoruskie władze poinformowały o uwolnieniu 123 więźniów politycznych z różnych państw, w tym jednego obywatela Polski, w ramach umowy ze Stanami Zjednoczonymi, które w zamian mają znieść sankcje na białoruski potas. Jak oceniła ekspertka z PISM Anna Maria Dyner, Łukaszence zależy m.in. na tym, by pokazać się jako ważny pośrednik w stosunkach z Rosją oraz umocnić swoją pozycję międzynarodową, w tym uzyskać aprobatę USA.