Premier Mongolii Uchnaagijn Churelsuch podczas wtorkowej wizyty w Moskwie wyraził zadowolenie, że Rosja popiera projekt gazociągu prowadzącego z Półwyspu Jamalskiego przez Mongolię do Chin. Ocenił, że projekt można uznać za zainicjowany.

"Jestem zadowolony, że strona rosyjska popiera projekt gazociągu (...). Jak rozumiem, dziś zainicjowaliśmy początek tego projektu" - powiedział szef rządu na spotkaniu z premierem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem.

Uchnaagijn Churelsuch zapewnił także, że Mongolia ma zamiar kontynuować współpracę wojskowo-techniczną z Rosją.

Po rozmowach premierów podpisane zostały rosyjsko-mongolskie porozumienia o współpracy w dziedzinie energetyki. Miedwiediew poinformował, że Rosja liczy na to, że będzie prowadzić modernizację elektrowni w Ułan Bator. Jak podała agencja RIA Nowosti, częścią porozumień energetycznych są propozycje zapewnienia dostępu do technologii pozbawionego dyskryminacji.

We wrześniu o projekcie gazociągu do Chin mówił podczas forum gospodarczego we Władywostoku prezydent Mongolii Chaltmaagijn Battulga. Poinformował on wówczas, że inicjatywę poparł rosyjski przywódca Władimir Putin. Jak przekazał minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak, oba kraje uzgodniły powołanie grupy roboczej do spraw tego projektu. Krótko po forum we Władywostoku Putin 9 września br. polecił rosyjskiemu koncernowi Gazprom zbadanie możliwości dostaw gazu z Półwyspu Jamalskiego do Chin przez Mongolię.

Reklama

Rosja i Chiny uruchomiły w poniedziałek gazociąg Siła Syberii, który będzie przesyłać gaz do Chin ze złóż Syberii Wschodniej i Jakucji. Strony rozmawiały też o tzw. wariancie zachodnim, czyli magistrali, która prowadziłaby do północno-zachodnich Chin przez Ałtaj. Propozycja gazociągu przez Mongolię oznaczałaby modyfikację tej trasy i - jak się ocenia - może wpłynąć na przebieg rozmów rosyjsko-chińskich.

>>> Czytaj też: Trump: USA i Rosja chcą nowej umowy nuklearnej