Sąd uznał Walaa za winnego przynależności do organizacji terrorystycznej i wspierania jej. Kaznodzieja wraz ze swoimi współpracownikami prowadził siatkę rekrutacyjną, która radykalizowała młodych ludzi, głównie na terenie Nadrenii Północnej-Westfalii i Dolnej Saksonii, i wysyłała ich jako bojowników do walki w szeregach IS na Bliskim Wschodzie - orzekł sąd.

Urodzony w Iraku 37-letni mężczyzna - opisywany w dokumentach sądowych jako Ahmad Abdulaziz Abdullah A. i znany jako Abu Walaa, który przybył do Niemiec w 2001 roku ubiegając się o azyl - był imamem w meczecie w położonym w Dolnej Saksonii Hildesheim. Meczet był znanym ośrodkiem przyciągającym islamskich radykałów z całych Niemiec i został w 2017 roku zamknięty przez władze - przypomina Deutsche Welle.

Mężczyźnie udowodniono zwerbowanie w Niemczech co najmniej siedmiu osób, które później walczyły po stronie IS; dwóch zwerbowanych przez Walaa bojowników to domniemani sprawcy samobójczych zamachów bombowych w Iraku w 2015 roku, w których zginęło ponad 150 irackich żołnierzy - pisze agencja Reutera.

Reklama

Ze skazanym w środę kaznodzieją powiązania miał też pochodzący z Tunezji terrorysta, który w grudniu 2016 roku zabił 12 osób wjeżdżając ciężarówką w tłum ludzi zgromadzonych na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie.

Walaa został aresztowany w listopadzie 2016 roku, proces toczył się od 2017 r. Prokuratura domagała się dla kaznodziei 11,5 roku pozbawienia wolności, a jego adwokaci uniewinnienia. W tym samym procesie na kary od czterech do ośmiu lat więzienia skazano trzech współpracowników Walaa.