Informację o irańskiej produkcji wzbogaconego uranu przekazał rzecznik AEOI, Bihruz Kamalwandi, dodając, że w posiadaniu Iranu jest też 210 kg Iranu wzbogaconego do poziomu 20 proc.

W kwietniu br. inspektorzy ONZ, powołując się na oświadczenie urzędników irańskich, podali do publicznej wiadomości że Teheran rozpoczął proces wzbogacania uranu do 60 proc. w naziemnej elektrowni jądrowej znajdującej się w mieście Natanz. W czerwcu władze Iranu przekazały, że mają 6,5 kg uranu wzbogaconego do tego poziomu.

Umowa nuklearna zawarta w 2015 roku pomiędzy Teheranem a mocarstwami światowymi zakładała, że Iran nie będzie wzbogacał uranu do poziomu wyższego niż 3,67 proc., w zamian zniesiono międzynarodowe sankcje gospodarcze nałożone na ten kraj. Ponad 90-procentowy uran może zostać wykorzystany w broni jądrowej.

Porozumienie znane jako JCPOA miało ograniczyć program nuklearny Iranu i uniemożliwić Teheranowi opracowanie broni nuklearnej. Iran twierdzi, że jego program atomowy nie służy celom militarnym. W 2018 roku ówczesny prezydent USA Donald Trump wycofał swój kraj z porozumienia i nałożył na Iran nowe sankcje. Iran również przestał wywiązywać się z nałożonych na niego ograniczeń.

Reklama

Władze irańskie zapowiedziały wznowienie 29 listopada w Wiedniu negocjacji dotyczących "ożywienia umowy nuklearnej". Odbyło się sześć rund rozmów między Iranem i delegacjami Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Chin, Rosji oraz UE, a także pośrednio USA, po których na początku sierpnia przerwano negocjacje, gdy władzę w Teheranie objął nowy prezydent Ebrahim Raisi.