Rząd zobowiązał się do zakończenia eksploatacji złoża Groningerveld niedaleko Groningen w 2022 r. Powodem były szkody górnicze i częste trzęsienia ziemi w rejonie wydobycia.
Kilka tygodni temu gabinet poinformował jednak, że w związku z zapotrzebowaniem na gaz z Niemiec, konieczne będzie zwiększenie wydobycia. Z informacji przesłanej posłom wynika, że początkowo planowano wydobycie 3,9 mld metrów sześciennych, a obecnie konieczne będzie jego zwiększenie do 7,6 mld.
W ubiegłym tygodniu 10 tys. ludzi z pochodniami demonstrowało w centrum miasta przeciwko tym planom. Wcześniej rada prowincji również się temu sprzeciwiła i zażądała, aby gabinet ostatecznie określił, kiedy zakończy się eksploatacja złoża.
W środę Tweede kamer, na wniosek szefa klubu partii D66 Jana Paternotte, przyjęła uchwałę, w której zobowiązuje rząd do wypracowania programu zapobiegającego wydobyciu dodatkowego gazu w Groningerveld.
Premier Mark Rutte obiecał, że będzie rozmawiać z Berlinem w sprawie dodatkowych dostaw. „Ze względu na istniejące zobowiązania nie mogę dać jednak żadnych gwarancji” – tłumaczył posłom premier.
Holandia ma długoterminowy kontrakt z Niemcami, który wygaśnie dopiero pod koniec dekady. Na mocy tej umowy Niderlandy są zobowiązane do dostarczania gazu do około 5 mln gospodarstw domowych w północnych i zachodnich Niemczech.