Bell-Boeing V-22 Osprey, amerykański zmiennowirnikowiec, brał udział w manewrach NATO. W obszarze jego planowanego lotu zarejestrowano złe warunki atmosferyczne.

"Wykryliśmy samolot po otrzymaniu sygnału alarmowego" - podało JRCC.

Los znajdujących się na pokładzie osób jest jak dotąd nieznany. W poszukiwaniach biorą udział dwa helikoptery ratunkowe oraz samolot. Koordynacją akcji ratunkowej zajmuje się policja regionu Nordland.

Policja: nie żyją czterej członkowie załogi rozbitego amerykańskiego samolotu

Reklama

Nie żyją cztery osoby, czyli wszyscy, którzy znajdowali na pokładzie amerykańskiego samolotu wojskowego Bell-Boeing V-22 Osprey, który rozbił się w piątek na północy Norwegii - poinformowała agencja Reutera, powołując się na wydany w sobotę komunikat lokalnej policji.

Należący do lotnictwa amerykańskiej piechoty morskiej zmiennowirnikowiec brał udział w międzynarodowych manewrach Cold Response.

Samolot rozbił się w odludnych terenach północnej Norwegii w piątek wieczorem; na obszarze jego planowanego lotu panowały złe warunki meteorologiczne - informowały w nocy norweskie służby ratunkowe.

Przekazano też, że w akcji poszukiwawczo-ratunkowej brały udział dwa helikoptery i samolot wojskowy.