"Jeśli Władimir Putin liczył, że będzie miał mniejszą obecność NATO na swoich zachodnich granicach w wyniku swojej niesprowokowanej, nielegalnej inwazji na Ukrainę, to okazało się, że całkowicie się mylił. Obecność NATO będzie większa. To jest historyczny szczyt pod wieloma względami. Mamy dwa nowe kraje wstępujące do Sojuszu - Finlandię i Szwecję. To ogromny krok naprzód dla naszego Sojuszu. Będziemy teraz rozmawiać, co jeszcze możemy zrobić - jako NATO - żeby wspierać Ukraińców i jakie wnioski należy wyciągnąć z lekcji ostatnich kilku miesięcy i o potrzebie zrewidowania przez NATO swojego stanowiska wobec wschodniej flanki" - powiedział Johnson.