Szef państwa wystąpił na dorocznym spotkania Jałtańskiej Strategii Europejskiej (YES), stowarzyszenia, które działa na rzecz integracji jego kraju z UE.

„Choć dla wielu społeczeństw ta zima będzie ciężka, każde z nich powinno wiedzieć, że po tych 90 dniach rozpoczyna się okres prawdziwej ochrony, ochrony na dziesięciolecia przed wszystkimi tymi zagrożeniami, które tak boleśnie odczuwane są dzisiaj” – oświadczył Zełenski.

„Kiedy już przejdziemy przez to wszystko, nasz sąsiad (Rosja) nie będzie już mógł nigdy niczego z nami zrobić. Rosja weszła na drogę swojej historycznej porażki i jasność tej drogi, zarysy jej porażki, staną się oczywiste po tych 90 dniach - jeśli wszyscy będziemy uczciwi i jeśli wszyscy wytrzymamy” – podkreślił.

Zełenski powiedział, że tegoroczna konferencja Jałtańskiej Strategii Europejskiej odbywa się „najbliżej do naszej Jałty” od ośmiu lat, czyli od czasu rozpoczęcia wojny Rosji przeciwko Ukrainie oraz w warunkach największego zjednoczenia świata na rzecz ukraińskich interesów w ciągu całego istnienia niepodległej Ukrainy.

Reklama

„Droga do odzyskania wszystkich naszych terytoriów staje się coraz to bardziej wyraźna. Widzimy kontury odnowienia jedności terytorialnej naszego państwa, wiemy, że to trudny szlak, ale i wiemy, że jego pokonanie jest realne i my to robimy” – wskazał.

Prezydent Ukrainy zwrócił uwagę, że obecnie Ukraińcom potrzebna jest śmiałość i wytrzymałość oraz jedność wewnątrz państwa, a także jedność w globalnej koalicji wojennej. Podkreślił, że ludzie na terytoriach Ukrainy okupowanych przez Rosję z niecierpliwością oczekują na powrót ukraińskiej flagi. „A to oznacza powrót wolności, bezpieczeństwa i szans na przyszłość” – powiedział.

„Nie możemy sobie pozwolić na to, by się zatrzymać. To jest mój główny sygnał dla wszystkich. Nieważne, kto co sobie myśli wśród przywódców, którzy popychają nas w czyjeś objęcia. Nie. Nie możemy sobie pozwolić na to, by się zatrzymać, kiedy całe państwo jest tak skoncentrowane i zjednoczone na rzecz zwycięstwa” – oświadczył.

Zdaniem Zełenskiego 90 dni nadchodzącej zimy będzie egzaminem dla wszystkich. „To będzie 90 dni, które będą testem dla naszej wiary w zwycięstwo. To będzie test dla naszej jedności i zdolności obrony siebie i całego świata, wolności i podstawowych wartości każdego człowieka na świecie” - zaznaczył.

Ostrzegł jednocześnie, że w tym czasie Rosja uczyni wszystko, by złamać sprzeciw Ukrainy. „Przed nami 90 dni, które zdecydują więcej, niż 30 lat niepodległości Ukrainy. 90 dni, które zdecydują więcej, niż wszystkie lata istnienia Unii Europejskiej i wyznaczą naszą przyszłość” – powiedział.

Prezydent zapewnił, że nie ma żadnych wątpliwości co do wojskowych możliwości Sił Zbrojnych Ukrainy i lojalności obywateli swojego kraju. Znów zaapelował o dostawy broni i sprzętu oraz dyplomatyczne wspieranie Ukrainy.

Zełenski nawoływał również do „demontażu rosyjskich wpływów na świecie”, wzmocnienia sankcji na Rosję oraz wprowadzenia ograniczeń wizowych dla rosyjskich obywateli.

„Powinniśmy przygotować nasze społeczeństwa do tego, że zima będzie ciężka dla wszystkich - od Łotwy i Polski do Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Wojna jest wojną i toczy się ona na całym świecie. Ale możemy zrobić tak, że ta zima będzie najcięższa przede wszystkim dla Rosji i odpowiedzialnych za wywołanie tych wszystkich wojennych, społecznych, cenowych i energetycznych problemów. Możemy zrobić tak, że po tych 90 dniach droga do naszego zwycięstwa będzie jeszcze wyraźniejsza” – powiedział.

Prezydent wyraził przekonanie, że efektem sukcesu Ukrainy w wojnie z Rosją będą dziesięciolecia spokoju i pokoju. Uznał także, że Europa nie ma prawa do odczuwania zmęczenia sprawą Ukrainy.

„Zakończenie dzieła zjednoczenia Europy nie jest możliwe bez Ukrainy, dlatego właśnie tej zimy musimy zrobić absolutnie wszystko, by wiosną powiedzieć: jesteśmy w pełni gotowi do rozpoczęcia rozmów o członkostwie Ukrainy w Unii Europejskiej. To będzie historyczna chwila, kiedy honorem dla Europy będzie przyjęcie naszego państwa, które odnosi zwycięstwo” – oświadczył Wołodymyr Zełenski.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)