Prezydent Dominikany zapewnił jednak o gotowości swego kraju (którego gospodarka opiera się w znacznej mierze na dochodach z turystyki) do współpracy z Haiti w jego wysiłkach podejmowanych dla opanowania sytuacji wewnętrznej. Według komunikatu ONZ z 2 września, tylko od początku bieżącego roku wskutek przemocy zbrojnych band przestępczych, które od ubiegłego roku w coraz większym stopniu przejmują kontrolę nad krajem, w Haiti z rąk zbrojnych band straciło dotąd życie „co najmniej 2 500 mieszkańców kraju”.

Policja i wojsko straciły kontrolę nad terytorium kraju

Tysiące Haitańczyków Haiti odniosło rany i wiele tysięcy zostało uprowadzonych . Rząd USA wezwał swych obywateli,, pozostających jeszcze na terytorium Haiti, do opuszczenia tego kraju. Oprócz doniesień o krwawej przemocy szalejącej w Haiti, codziennie nadchodzą stamtąd informacje o porwaniach kobiet i nieletnich dziewcząt.

Reklama

Według danych ogłoszonych przez ONZ, odkąd wybuchła na Haiti przed dwoma laty fala przemocy, policja i wojsko praktycznie straciły kontrolę nad terytorium kraju, w tym nad większością dzielnic stolicy, Port-au-Prince. W ciągu ostatnich dwóch lat uciekając przed rozszalałą przemocą band przestępczych, wobec której policja jest niemal bezsilna, około dwustu tysięcy Haitańczyków porzuciło swoje domy.

Wobec opóźnień jakie dotąd napotykają podejmowane z inicjatywy Rady Bezpieczeństwa NZ starania o wysłanie na Haiti sił pokojowych zdolnych do opanowania sytuacji w tym kraju, ONZ-owskie Biuro ds. Koordynacji Działań Humanitarnych stara się organizować w tym kraju akcje doraźnego wsparcia dla ludności zmuszonej do porzucenia swych domów w ucieczce przed przemocą – zapewnił w niedawnym oświadczeniu Phillippe Branchat pełniący funkcje koordynatora z ramienia ONZ ds. pomocy humanitarnej.