"Politycy w Niemczech i Europie walczą o znalezienie właściwego sposobu radzenia sobie z napływem licznych migrantów na śródziemnomorską wyspę Lampedusa. Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser wywołała zamieszanie swoją wypowiedzią. Rzecznik resortu musiał udzielić do niej wyjaśnień" - pisze w sobotę portal dziennika "Tagesspiegel".

Rządy w Berlinie i Rzymie są ze sobą skonfliktowane

Faeser powiedziała w piątek telewizji ARD, że proces dobrowolnego przyjmowania imigrantów został przez Niemcy zawieszony, "ponieważ Włochy nie wykazały chęci przyjęcia z powrotem ludzi w ramach procedury dublińskiej". Dodała przy tym, że "teraz oczywiście jasne jest, że wypełniamy również nasz obowiązek solidarności". Sytuacja na Lampedusie zaostrzyła się na początku tygodnia. Tylko we wtorek przybyło tam ponad 5000 osób, więcej niż kiedykolwiek wcześniej w ciągu jednego dnia. Na wyspie mieszka około 6500 osób.

Reklama

Rządy w Berlinie i Rzymie są ze sobą skonfliktowane. Ponieważ Włochy odmawiają przyjęcia z powrotem osób ubiegających się o azyl, za które są odpowiedzialne zgodnie z europejskimi przepisami azylowymi, Niemcy ze swojej strony zawiesiły program dobrowolnego przyjmowania migrantów - przypomina portal.

"Oświadczenie z telewizyjnego wywiadu sprawiało wrażenie, że zostanie to odwrócone", jednak w sobotę rzecznik MSW wyjaśnił dziennikowi "Tagesspiegel", że obecnie nie ma żadnych rozmów w ramach przygotowań do dalszych przyjęć z Włoch. Z kolei portal stacji ZDF podaje, że rzecznik powiedział telewizji, iż "mogą one zostać wznowione w dowolnym momencie". Nie podał żadnych szczegółów dotyczących terminu wznowienia.

Niemcy zawiesiły do odwołania dobrowolne przyjmowanie migrantów z Włoch

Niemcy zawsze okazywały solidarność i nadal będą to robić, "patrzymy na sytuację na Lampedusie z wielkim niepokojem" - powiedział rzecznik MSW portalowi "Tagesspiegel". Dodał, że wkrótce odbędą się dalsze konsultacje na szczeblu europejskim. Faeser omówiła już tę sprawę ze swoim francuskim odpowiednikiem Geraldem Darmaninem.

Mechanizm solidarności został uzgodniony w czerwcu 2022 roku przez kilka krajów UE, w tym Niemcy. Pierwotnie Berlin obiecał przejąć 3,5 tys. osób ubiegających się o azyl ze szczególnie obciążonych państw na południu Europy. Do tej pory 1,7 tys. osób ubiegających się o ochronę zostało przeniesionych za pośrednictwem tzw. europejskiego mechanizmu dobrowolnej solidarności, aby przejść procedurę azylową w Niemczech - pisze dpa.

W środę poinformowano, że Niemcy zawiesiły do odwołania dobrowolne przyjmowanie migrantów z Włoch ze względu na "wysoką presję migracyjną" i "zawieszenie transferów dublińskich" przez Włochy. Zgodnie z obowiązującym prawem UE osoby ubiegające się o azyl, które przenoszą się do innego państwa członkowskiego bez pozwolenia, powinny zostać odesłane do pierwszego kraju na terenie UE, do którego dotarły.

Z Berlina Berenika Lemańczyk