Jak podaje Bloomberg, pocisk został wystrzelony z obszaru w pobliżu stolicy Pjongjangu w czwartek. Leciał około 1000 kilometrów do wschodniego wybrzeża Korei Południowej, po czym wylądował w wodzie. Rakieta znajdowała się w powietrzu przez około 86 minut, co stanowi najdłuższy zarejestrowany lot pocisku wystrzelonego przez Koreę Północną – powiedział dziennikarzom japoński minister obrony Gen Nakatani.
Koreańska międzykontynentalna rakieta balistyczna
Pierwsze wystrzelenie rakiety ICBM (Intercontinental Ballistic Missile, czyli międzykontynentalna rakieta balistyczna) przez Koreę Północną w tym roku nastąpiło wkrótce po tym, jak kraj ten zaczął wysyłać żołnierzy do pomocy Rosji w jej wojnie na Ukrainie, co skłoniło urzędników w USA i Korei Południowej do ostrzeżenia przed potencjalną eskalacją trwającego dwa i pół roku konfliktu.
USA potępiają Koreę Północną
Stany Zjednoczone potępiły wystrzelenie rakiety przez Koreę Północną jako niepotrzebnie eskalujące napięcie. Korea Południowa oświadczyła, że przeprowadzi wspólne ćwiczenia z USA, angażując amerykańskie zasoby strategiczne.
Prowokacje Kima przed wyborami w USA
Korea Północna ma w zwyczaju podejmowanie prowokacyjnych działań, w tym przeprowadzanie testów rakiet balistycznych i urządzeń jądrowych, które zbiegają się w czasie z wyborami w USA. Kim stara się zminiaturyzować głowice do ataków w regionie i zwiększyć moc głowic do ICBM, co – jeśli się powiedzie – dałoby mu możliwość uderzenia w USA bronią jądrową.
Wystrzelony w czwartek pocisk ICBM był na paliwo stałe, poinformowało południowokoreańskie wojsko. Pociski tego typu mają paliwo wbudowane w rakiety, co pozwala na ich start i wystrzelenie w ciągu kilku minut, dając USA mniej czasu na przygotowanie się do jego przechwycenia. „Dłuższy czas lotu oznacza większy zasięg” – skomentował Yang Uk, pracownik naukowy Instytutu Studiów Politycznych Asan z siedzibą w Seulu.
Korea Północna pomaga Rosji
Wciąż jednak nie jest jasne, czy północnokoreańskie ICBM mogą uniknąć systemów antyrakietowych rozmieszczonych w USA. Nie wiadomo również, czy broń Pjongjangu jest wystarczająco dopracowana, aby trafić w zamierzone cele, ani czy głowice mogą przetrwać ponowne wejście w atmosferę.
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy monitorują ruchy wojsk północnokoreańskich, które zostały wysłane do Rosji. Niektóre oddziały zostały wysłane do regionu Kurska w Rosji, gdzie siły ukraińskie zajęły znaczne terytorium.