Już za kilka tygodni Donald Trump powróci do Gabinetu Owalnego, mocniejszy niż kiedykolwiek, ponieważ Republikanie zapewnili sobie kontrolę zarówno nad Izbą Reprezentantów, jak i Senatem.

Tak spektakularne zwycięstwo jednej strony sceny politycznej ponownie rozpaliło pytania dotyczące napięć handlowych, obowiązków obronnych i współpracy klimatycznej. Analitycy ostrzegają, że jego program „America First” może mieć głęboki wpływ na Unię Europejską.

Jak oceniają eksperci cytowani przez Euronews, Trump w wersji 2.0 zaostrza wszystkie te trzy wyzwania i jest sygnałem ostrzegawczym dla Wspólnoty, aby podjąć intensywne działania.

Turbulencje handlowe

Groźby Trumpa dotyczące ceł na towary europejskie, zwłaszcza samochody, mogą mocno uderzyć w największe gospodarki UE.

Cytowany przez Euronews ekonomista Goldman Sachs, Sven Jari Stehn, przewiduje, że 10-procentowe cło na import Stanów Zjednoczonych, w tym z Europy, obniżyłoby PKB strefy euro o 1 proc. Największy spadek (o 1,1 proc.,) odnotowałyby Niemcy. Wielka Brytania skurczyłaby się o 0,7 proc., a Hiszpania straciłaby 0,6 proc..

Kosztowna zmiana w polityce obronności

Transakcyjna polityka zagraniczna Trumpa, w szczególności jego krytyka NATO i zmniejszone wsparcie USA dla bezpieczeństwa europejskiego, nakładają dodatkowe obciążenia na Unię Europejską.

Szacunki Goldman Sachs pokazują, że spełnienie celu NATO w zakresie wydatków na obronę wynoszącego 2 proc. PKB i zrekompensowanie cięć w USA może kosztować UE dodatkowe 0,5 proc. PKB rocznie.

Chociaż wydatki te wzmocniłyby gotowość militarną, ich korzyści ekonomiczne prawdopodobnie będą ograniczone. Tymczasem pod rządami Trumpa ryzyko zmniejszonego zaangażowania USA w regionie jest znaczne.

Kierunek, w którym powinna zmierzać Europa

Euronews zauważa, że reelekcja Trumpa podkreśla również potrzebę wzmocnienia przez Europę jej autonomii geopolitycznej.

Trumpa od dawna stoi na stanowisku, że nie chce, aby Stany Zjednoczone płaciły za bezpieczeństwo Europy. Jednocześnie prezydent elekt ma zachęty finansowe, aby kontynuować sprzedaż broni Ukrainie. W tej sytuacji Europa będzie musiała wziąć na siebie większą odpowiedzialność za swoje sąsiedztwo, zapewniając, że zmniejszone zaangażowanie USA nie stworzy większego zagrożenia dla regionu.

Jednak kluczowa będzie jedność całej Wspólnoty, która zapewni, że interesy bezpieczeństwa Europy nie zostaną rozdrobnione przez poszczególne państwa członkowskie dążące do zacieśnienia dwustronnych więzi z Waszyngtonem.

Zagrożenia dla polityki środowiskowej

Sceptycyzm Trumpa wobec zmiany klimatu i jego sprzeciw wobec Europejskiego Zielonego Ładu sygnalizują znaczne ryzyko dla globalnej współpracy środowiskowej.

W ocenie Elżbiety Bieńkowskiej, starszej doradczyni w Covington & Burling LLP, takie podejście prezydenta elekta sygnalizuje duże prawdopodobieństwo wycofania USA z międzynarodowych porozumień klimatycznych i zwiększenie wsparcia dla produkcji paliw kopalnych.

Informacja pochodzi z Euronews