"Niestety spodziewamy się, że będziemy świadkami jeszcze większej liczby okropności, w tym masowych bombardowań" - powiedziała Kallas podczas wspólnej konferencji z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem i sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Dodała, że jasno teraz widać, że Białoruś jest współagresorem w konflikcie na Ukrainie.

Kallas wezwała NATO do przygotowania się do obrony najbardziej narażonych sojuszników, w tym krajów bałtyckich. Chociaż, jak powiedziała, nie ma bezpośredniego zagrożenia militarnego na granicach Estonii, Sojusz musi "szybko się dostosować".