"(Poprzednie) oświadczenia dotyczące (...) rozmieszczenia Patriotów w Polsce i na Słowacji odnosiły się do pierwotnych planów (w tym względzie)" - zaznaczył w piątek niemiecki resort obrony, podkreślając, że w tej sprawie nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje. Wypowiedź przedstawiciela niemieckiego rządu przytoczyły agencje dpa i Reutera.

Jak dodano, minister obrony Niemiec Boris Pistorius zamierza poruszyć kwestię Patriotów w Polsce i na Słowacji podczas spotkania grupy kontaktowej, odbywającego się w piątek w amerykańskiej bazie Ramstein w Niemczech. W tych rozmowach uczestniczą przedstawiciele około 40 państw.

"Takie postanowienia (dotyczące wyrzutni Patriot - PAP) są przyjmowane w ścisłej koordynacji z Naczelnym Dowódcą Sił Sojuszniczych NATO w Europie (SACEUR) i zawsze wymagają odrębnej decyzji politycznej" - twierdził niemiecki resort.

W nocy z czwartku na piątek grupa medialna Funke poinformowała za rzecznikiem niemieckiego ministerstwa obrony, że rząd w Berlinie planuje wycofanie systemów rakietowych Patriot z Polski i Słowacji. Jak powiadomiono, stacjonowanie Patriotów w Polsce powinno zakończyć się w czerwcu, natomiast na Słowacji do końca 2023 roku.

Reklama

"Staramy się jak najlepiej wykorzystać nasze ograniczone zasoby wojskowe" - twierdził wówczas rzecznik resortu.

Agencja Reutera przypomniała, że Niemcy wysłały pierwsze wyrzutnie Patriot do Polski w styczniu 2023 roku, natomiast na Słowację dotarły one z krajów partnerskich NATO dwa miesiące później. Celem tego przedsięwzięcia było wzmocnienie obrony wschodniej flanki Sojuszu.

Propozycja rozlokowania niemieckich Patriotów w Polsce została wysunięta przez Niemcy w listopadzie 2022 roku, po upadku rakiety w miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim, nieopodal granicy z Ukrainą. (PAP)