W wyniku ubiegłotygodniowych powodzi i burz w Słowenii, które premier Robert Golob uznał za największą klęskę żywiołową w historii tego kraju, zginęło sześć osób. Trwa usuwanie szkód, w czym pomagają ratownicy i sprzęt z zagranicy, w tym z Polski. Słoweński rząd oszacował, że straty spowodowane przez powodzie przekroczą pół miliarda euro.

Szef MON poinformował na briefingu prasowym, że Słowenia zwróciła się do sojuszników NATO z prośbą o pomoc i wsparcie. "Jesteśmy gotowi, żeby wsparcia udzielić" - zadeklarował minister.

Błaszczak powiedział, że polskie wojska inżynieryjne "mają takie umiejętności". "Jesteśmy gotowi, żeby wystawić 50-osobowy skład. To taki skład, który jest potrzebny, żeby pobudować most we wskazanym przez władze słoweńskie miejscu" - dodał szef MON.

Poinformował, że "grupa rekonesansowa udaje się już do Słowenii". (PAP)

Reklama

autorzy: Grzegorz Bruszewski, Mikołaj Małecki