Według źródeł AFP jest to największy obóz wojskowy we Fracji od czasów II wojny światowej. Złożony z kilku tysięcy tymczasowych baraków powstał we wschodniej części Paryża na terenie La Pelouse de Reuilly, w miejscu, gdzie wcześniej znajdowało się wesołe miasteczko. Mesa i baraki z polowymi łóżkami stanęły w miejscu diabelskiego młynu, labiryntu krzywych luster i stoiska z watą cukrową i innymi słodkościami. Każdy z baraków, w którym może pomieścić się 18 żołnierzy, wyposażony jest w wi-fi oraz klimatyzację.
Jak będzie wyglądał obóz wojskowy w La Pelouse de Reuilly?
Na terenie obozowiska będzie sala do ćwiczeń oraz... trzy bary, które nie będą jednak serwowały wysokoprocentowych napojów alkoholowych. W mesie jednorazowo posiłki będzie mogło spożywać 2100 żołnierzy. "Działamy zgodnie z harmonogramem" - powiedział Denis Lesaffre z logistycznej firmy "Economat des Armees" współpracującej z armią francuską.
Zaangażowanie wojsk i służb bezpieczeństwa podczas Olimpiady
W sumie aż 18 tysięcy osób zatrudnionych we francuskim wojsku zostało zaangażowanych podczas największej sportowej imprezy globu. Szacuje się, że oprócz wojska zmobilizowano około 30 tys. policjantów i żandarmów oraz około 17 tys. agentów ochrony każdego dnia w okresie od 26 lipca do 8 września, czyli od początku Igrzysk XXXIII Olimpiady do zakończenia paraolimpiady.
Ceremonia otwarcia igrzysk na Sekwanie z planami awaryjnymi
Po raz pierwszy w historii ceremonia otwarcia igrzysk odbędzie się poza stadionem - na barkach płynących Sekwaną. Będzie mogło w niej wziąć około 100 tys. osób, które zajmą płatne miejsca na brzegu rzeki. Dalsze kilkaset tysięcy - z bezpłatnymi wejściówkami, będzie mogło oglądać paradę z wyższych poziomów nabrzeży. W przypadku zwiększenia zagrożenia atakiem terrorystycznym ceremonia może zostać ograniczona do Placu Trocadero lub nawet przeniesiona na Stade de France.
olga/ co/