Sztab Generalny Wojska Polskiego pochwalił się, że nasi żołnierze znów jadą w świat, a zabierają ze sobą nowoczesnego drona rozpoznawczo-uderzeniowego Bayraktar. Tym razem ich celem jest Turcja.

Polscy żołnierze mogą podglądać Rosjan

O tureckich Bayraktarach po raz pierwszy zrobiło się głośno podczas wojny na Ukrainie i to wtedy, gdy kolumny rosyjskich wojsk zbliżały się do Kijowa. To właśnie te maszyny skutecznie dziesiątkowały rosyjskie natarcie, a ich sukcesy zainteresowały inne armie, w tym polską. Szybko zamówiono u Turków ten sprzęt, a ostatnie Baykartary trafiły na wyposażenie Wojska Polskiego w maju 2024 roku. Teraz pierwszy z nich leci na zagraniczną misję.

A jego celem będzie turecka prowincja Adana, położona na południu kraju, zaś Polacy trafią tam w ramach NATO-wskiej operacji Tailored Assurance Measures Turkey. Będzie to już 8 rotacja polskiego kontyngentu w Turcji, o którego powołanie kraj ten poprosił w 2021 roku, gdy zaczęła pogarszać się sytuacja na granicy z Syrią. Teraz jednak, w sytuacji, kiedy w Syrii doszło do zmiany władzy na bardziej przychylną tureckiemu sąsiadowi, misja nabrać może zupełnie innego wymiaru. Jak przyznaje Sztab Generalny, nasz Bayraktar będzie miał sporo do roboty.

„Główne jego zadania to: patrolowanie wschodniego akwenu Morza Śródziemnego i Morza Czarnego i współpraca ze Stałymi Zespołami Sił Morskich Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, w tym zapewnienie im wsparcia podczas wejścia w rejon odpowiedzialności” – informuje Sztab Generalny.

Polscy żołnierze lecą znów do Turcji

A to właśnie w tych rejonach, czyli na Morzu Czarnym i we wschodniej części Morza Śródziemnego niemałą aktywnością każdego dnia wykazują się wojska rosyjskie. W okolicach syryjskiego portu w Tartusie cały czas czai się rosyjska flota, próbująca zabrać się do ewakuacji własnych wojsk, zaś pojawiająca się na Morzu Czarnym marynarka wojenna, co pewien czas wykonuje stamtąd uderzenia rakietowe na Ukrainę.

„Każda misja, w którą zaangażowane są Polskie Siły Zbrojne, to dowód naszego zaangażowania na rzecz bezpieczeństwa międzynarodowego. Polska jako członek NATO, wypełnia swoje zobowiązania wobec sojuszu, zapewniając wsparcie, stabilność i bezpieczeństwo. Obecność Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Turcji to nie tylko działanie operacyjne - to także znak naszej solidarności z partnerami sojuszu oraz wyraz naszego profesjonalizmu i determinacji” – powiedział gen. bryg. pil. Piotr Iwaszko.

Polska zakupiła łącznie 4 zestawy bezzałogowych Bayraktarów TB2, a w skład każdego z nich wchodzi 6 statków powietrznych i 3 naziemne stacje kontroli. Udający się do Turcji polscy żołnierze zastąpią swych kolegów z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, którzy wraz z samolotem PZL M28 Bryza 1R pilnowali tureckiego nieba od lipca 2024 roku.