Gwiazdą ostatnich dni w Indiach okazał się nie kto inny, a polska spółka zbrojeniowa WB Electronics, twórca między innymi doskonale znanych w Polsce dronów FlyEye, czy amunicji Warmate. I właśnie ta ostatnia wpadła w oko indyjskim wojskowym.
W Indiach zachwyceni polską amunicją krążącą
Armia Indii postanowiła nabyć pewną partię polskich Warmate i w ostatnim czasie amunicja na była przez Hindusów testowana. Jak jednak okazało się podczas międzynarodowych targów zbrojeniowych Aero India 2025, sprawdzian wszedł nadzwyczaj pozytywnie. Przedstawiciele indyjskiej armii podkreślają, że broń ta jest doskonała do prowadzenia wojny asymetrycznej, jej celność zachwyca, a wszechstronność powala na kolana.
„To, co wyróżnia amunicję Warmate od tradycyjnej amunicji kierowanej, to jej zdolność do oferowania rozpoznania w czasie rzeczywistym, wykrywania celów i możliwości uderzeniowych na jednej platformie” – podkreśla zalety polskich pocisków indyjski Times Now.
Hindusi podkreślają, że dodatkowymi zaletami polskiego Warmate są: możliwość wystrzeliwania pocisku z przenośnych platform naziemnych, morskich, a także powietrznych. Podoba im się też zasięg modelu, który kupili, wynoszący 30 kilometrów. Ważny dla nich jest też fakt, iż polska produkcja przetestowana została w warunkach bojowych.
„Możliwości i doświadczenie systemu na polu bitwy oznaczają, że system może sprostać wyzwaniom, takim jak radary zakłócające i wykrywające. Decyzja WB Group o zaprezentowaniu Warmate TL na targach Aero India 2025 wpisuje się w indyjską wizję modernizacji obronności i działania programu Make in India” – piszą Hindusi.
Polski gigant inwestuje w Indiach
Specjaliści z Indii, którym tak spodobała się polska amunicja krążąca, są też zadowoleni, że polska spółka zamierza również w ich kraju inwestować i tam prowadzić część swej produkcji. Firma utworzyła już spółkę joint venture w Indiach i planuje kolejne inwestycje, czego nie ukrywał jeszcze w ubiegłym roku Piotr Wojciechowski, prezes zarządu WB Electronics.
- Widzimy rynek indyjski z obu stron. Po pierwsze, jako duży rynek, jeden z największych na świecie. Po drugie, postrzegamy go jako dużego partnera przemysłowego dla naszej produkcji(…). Nie mamy przeszkód w przenoszeniu wiedzy do Indii, w budowaniu i rozwijaniu nowych produktów. Z Indiami, dla Indii – mówił Wojciechowski w wywiadzie dla The Hindu.