Koncept bez konkretów, ale z ogromnym budżetem

Choć projekt istnieje na razie wyłącznie w teorii, Biały Dom już zarezerwował na niego środki w budżecie na lata 2026–2030. Oficjalne parametry techniczne nie zostały jeszcze ogłoszone, a wszystkie rozmowy wokół systemu mają charakter koncepcyjny. Mimo to eksperci nie mają złudzeń – realizacja pomysłu pochłonie miliardy dolarów.

Tarcza narodowa: od pomysłu Trumpa do strategii USA

Decyzja o starcie prac została podjęta po tym, jak w styczniu Donald Trump podpisał dekret o budowie narodowej tarczy antyrakietowej. Od tego momentu „Złota Kopuła” zyskała status jednego z głównych priorytetów obronnych jego administracji. Trump nie kryje, że chce zapewnić Amerykanom taki poziom bezpieczeństwa, jakim cieszy się Izrael dzięki swojemu systemowi.

Najpierw wielkie miasta, potem reszta kraju

Według emerytowanego admirała Marka Montgomery'ego, opracowanie i wdrożenie systemu zajmie od 7 do 10 lat. Priorytetowo mają zostać objęte ochroną kluczowe obiekty federalne oraz największe miasta – takie jak Nowy Jork, Los Angeles czy Waszyngton. Dopiero później system miałby rozciągnąć się na cały kraj.

„Złoty Kopuł” za... cały złoty zapas?

Komentatorzy nie kryją sceptycyzmu. Brytyjski dziennikarz Edward Luce z ironią stwierdził, że cały projekt może pochłonąć „złoty zapas Waszyngtonu”. To nie tylko gra słów – ale i ostrzeżenie przed kosmicznymi kosztami, które mogą się wiązać z realizacją tej futurystycznej wizji. Czy USA stać na tak kosztowną ochronę?