Jeszcze w 2005 roku w rankingu największych hubów żeglugowych na świecie były wymienione dwa porty europejskie i jeden północnoamerykański. W 2021 roku pod koniec pierwszej dziesiątce pozostał tylko holenderski Rotterdam. Oprócz kilku chińskich portów w pierwszej dziesiątce rankingu znajdują się również Singapur i Busan w Korei Południowej.

W ostatnich latach porty azjatyckie rozwijają się w szybkim tempie. W Malezji, Tajwanie i Tajlandii pojawiły się zupełnie nowe huby żeglugowe. Wzrost wielkości portów w Azji nie wskazuje, że azjatycka technologia obsługi portów jest bardziej innowacyjna, szybsza lub bardziej konkurencyjna. Zdaniem ekspertów rozwój infrastruktury portowej odzwierciedla po prostu wzrost przepływów handlowych.

Żegluga morska najbardziej ucierpiała w związku z pandemią koronawirusa. Łańcuchy dostaw na całym świecie zostały mocno zakłócone. W związku z rosnącą na początku epidemii liczbą przypadków covid-19 i zamykaniu fabryk w azjatyckich centrach produkcyjnych wolumen przesyłek spadł. Potrzeba uzupełniania zapasów w krajach importujących towary z Azji wywołała boom wysyłkowy w późniejszym okresie pandemii.