Podróż odbywa się w czasie, gdy Berlin dokonuje przeglądu swoich stosunków handlowych z Pekinem, a koalicja Scholza debatuje nad tym, czy pozwolić chińskiemu gigantowi żeglugowemu Cosco zainwestować w największym niemieckim porcie, Hamburgu - pisze Reuters.

Wypowiadając się w Brukseli na marginesie szczytu Unii Europejskiej, Scholz powiedział również, że przywódcy UE mają teraz precyzyjne ramy dla obniżenia cen energii i zgodzili się, że żaden kraj nie będzie przegłosowany w sprawie polityki energetycznej.