"Mamy teraz wyjaśnienie Sądu Konstytucyjnego o tym, że konstytucja stanowi priorytetową normę prawną. Nie jest to jakaś sytuacja unikalna, tego rodzaju normy prawne istnieją w krajach zachodnich, w szczególności w Niemczech, w Wielkiej Brytanii" - powiedział Ławrow.

Szef MSZ, który wypowiadał się w Taszkencie, zauważył, że umowy międzynarodowe muszą być ratyfikowane, a ratyfikacja jest określona w ustawie zasadniczej. "Przepisy prawne powinny odpowiadać konstytucji. Nie ma tu i nie może być żadnej sprzeczności. Wypełniamy wszystkie nasze zobowiązania, pod którymi się dobrowolnie podpisujemy i które ratyfikowane są przez nasz parlament i stają się częścią naszej bazy prawnej" - powiedział.

Minister zaznaczył, że należy wywiązywać się z konwencji międzynarodowych. Ocenił jednocześnie, że "nieszczęście polega na tym", że prawo międzynarodowe traktuje się teraz "dowolnie"; robią tak - dodał - "szczególnie nasi koledzy amerykańscy".

Prezydent Rosji Władimir Putin zaproponował w środę w orędziu przed parlamentem zmiany w konstytucji, które - według jego słów - gwarantują w rosyjskiej przestrzeni prawnej prymat konstytucji kraju. Prymat ten oznacza - wyjaśnił - że "wymogi ustawodawstwa międzynarodowego i umów, a także decyzje organów międzynarodowych mogą obowiązywać na terytorium Rosji tylko w tej części, w której (...) nie są sprzeczne z konstytucją" kraju.

Reklama

W Rosji parlament przyjął w 2015 roku ustawę pozwalającą Sądowi Konstytucyjnemu na uznawanie za niemożliwe do wykonania tych decyzji sądów międzynarodowych, które nie są zgodne z rosyjską konstytucją. Chodzi przede wszystkim o decyzje Europejskiego Trybunał Praw Człowieka.

Według niezależnej "Nowej Gaziety" zapis proponowany przez Putina wymagałby zmian w zasadniczej części konstytucji Rosji, mówiącej o konstytucyjnych podstawach ustroju państwa. Dziennik "Wiedomosti" zwrócił w czwartek uwagę, że taka zmiana wymaga zwołania Zgromadzenia Konstytucyjnego i zarządzenia referendum.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)