Jak podają "Izwiestija", powołując się na źródło w ministerstwie obrony Rosji, resort podjął "zasadniczą decyzję" o wyposażeniu Floty Czarnomorskiej w nowoczesne fregaty. Obecnie marynarka wojenna Rosji ma jedną taką jednostkę - fregatę Admirał Gorszkow. Druga - Admirał Kasatonow - przechodzi teraz testy i do końca roku może trafić na wyposażenie armii. W ciągu najbliższych dwóch lat siły zbrojne Rosji mają otrzymać dwie kolejne fregaty: Admirał Gołowko i Admirał Isakow. Planowana jest jeszcze budowa kolejnych dwóch okrętów projektu 22350.

W najbliższym czasie na wyposażeniu fregat mają znaleźć się hipersoniczne pociski przeciwokrętowe Cyrkon - zapowiadają "Izwiestija", określając pociski jako nieosiągalne dla jakiegokolwiek z istniejących systemów obrony przeciwrakietowej. Jako przyszłe miejsce stacjonowania fregat na Morzu Czarnym gazeta wymienia rosyjską bazę w Sewastopolu, na anektowanym przez Rosję Krymie (przed oderwaniem półwyspu od Ukrainy Rosja użytkowała bazę na prawach dzierżawy-PAP).

W lutym media w Rosji informowały o przetestowaniu Cyrkonów: pocisk został wystrzelony z fregaty Admirał Gorszkow z Morza Barentsa do celu naziemnego na poligonie na północnym Uralu. Zasięg lotu pocisku przekroczył 500 km.

Pojawienie się nowoczesnych fregat znacznie rozszerzy możliwości rosyjskiej floty wojennej - powiedział "Izwiestijom" ekspert wojskowy Dmitrij Bołtienkow. "Co najważniejsze, zmieni się układ militarny w regionie. Pociski manewrujące tych fregat mogą wziąć na cel amerykańską bazę wojskową w Rumunii, co sprawi, że staną się potężną siłą powstrzymującą w regionie Morza Czarnego" - powiedział ekspert. Jak oceniają "Izwiestija", rozmieszczenie fregat można uznać za "asymetryczną odpowiedź" Rosji na wycofanie się USA w układu INF; zdaniem dziennika istnieje "realne zagrożenie rozmieszczenia w Rumunii amerykańskich pocisków ofensywnych".

Reklama

Pocisk Cyrkon jest hipersonicznym pociskiem manewrującym. Prezydent Władimir Putin wymieniał go wśród perspektywicznych rosyjskich rodzajów uzbrojenia, określając jego prędkość na ok. 9 machów, a zasięg na ponad 1000 km. Cyrkon wystrzeliwany z okrętów (również podwodnych) będzie zdolny do rażenia celów naziemnych i lądowych. Według mediów rosyjskich pocisk jest testowany od 2011 roku.

>>> Czytaj też: Zachodnie fabryki przeniosą się z Azji do Polski? Bezpieczeństwo dostaw znów stało się ważne