Występując na konferencji prasowej w nocy z poniedziałku na wtorek podsumowującej pierwszy dzień szczytu Rady Europejskiej, von der Leyen powiedziała m. in., że "to co widzimy w Rosji obecnie to gospodarka, której w znacznym stopniu brakuje modernizacji i która jest bardzo mocno uzależniona od dochodów z energetyki".

"Uważam, że taka współpraca w dziedzinie energetyki nie spowoduje modernizacji (Rosji) i nie przyniesie żadnych realnych zmian" - dodała.

Szefowa KE zaznaczyła jednocześnie, że "Rosja i UE są skazane na wspólną przyszłość".

Uzasadniając tę ocenę, Ursula von der Leyen przypomniała, że Rosja jest największym sąsiadem UE i pozostaje "źródłem handlu i inwestycji".

Reklama

Sprawa stosunków z Rosją była jednym z tematów dyskutowanych podczas pierwszego dnia szczytu Rady Europejskiej.

W przyjętych konkluzjach Rada ka potępiła "nielegalne, prowokacyjne i destrukcyjne" działania Rosji skierowane przeciwko UE i jej państwom członkowskim. Podkreśliła jedność i solidarność Unii w obliczu takich aktów, a także poparcie dla wschodnich partnerów.