"Nie ma sensu go dalej naprawiać"
"Admirał Kuzniecow" jest remontowany od 2018 r. Na temat jego przyszłych losów wypowiedział się dla gazety "Kommiersant" Andriej Kostin, szef banku VTB. Jego firma niedawno przejęła kontrolę nad Zjednoczoną Korporacją Stoczniową (OSK), która remontuje lotniskowiec.
– Uważamy, że nie ma sensu go dalej naprawiać. Ma już ponad 40 lat, a jego utrzymanie jest niezwykle kosztowne… Myślę, że sprawa zostanie rozstrzygnięta w taki sposób, że okręt albo zostanie sprzedany, albo zezłomowany – stwierdził Kostin.
Andriej Kolesnikow, dziennikarz "Kommiersanta", twierdzi, że widział niedawno "Admirała Kuzniecowa" w rejonie Murmańska. Odniósł wrażenie, że jednostka już jest rozbierana.
Remont wyceniono na dziesiątki miliardów rubli
Na początku lipca gazeta "Izwiestija" pisała, że rosyjskie ministerstwo obrony może zrezygnować z remontu lotniskowca. Według jej źródeł, prace na "Admirale Kuzniecowie" zostały już wstrzymane.
Lotniskowiec wszedł do służby w 1991 r. Na jego pokładzie może zmieścić się 28 samolotów i 24 śmigłowce. Okręt trafił do remontu po powrocie z misji na Morzu Śródziemnym – prowadzono z niego naloty na pozycje przeciwników reżimu Asada w Syrii. Początkowo remont wyceniano na 20 mld rubli (933 mln zł). Jednak w grudniu 2019 r. na jednostce wybuchł pożar, w wyniku którego zginęły dwie osoby, a 14 zostało rannych. Koszty renowacji wzrosły wówczas – według ustaleń mediów – do poziomu nawet 95 mld rubli (4,3 mld zł), czyli niemal tyle, ile wynosi jego wartość (110 mld rubli).
Pierwotnie lotniskowiec miał wrócić do służby w 2022 r., jednak terminy zakończenia remontu były wielokrotnie przesuwane.
Lotniskowiec jest potrzebny? Rosyjscy eksperci są podzieleni
Były dowódca Floty Pacyfiku admirał Siergiej Awakianc uznał decyzję o zawieszeniu remontu lotniskowca za "absolutnie słuszną". Jego zdaniem "Admirał Kuzniecow" nie jest już potrzebny rosyjskiej flocie, nawet po modernizacji.
– Lotniskowce to już odchodząca epoka. (…) To bardzo drogie i nieskuteczne uzbrojenie morskie. Przyszłość należy do platform z systemami zrobotyzowanymi i lotnictwem bezzałogowym. Tak więc „Admirała Kuzniecowa”, jeśli zapadnie decyzja o przerwaniu remontu, należy po prostu pociąć na złom i zutylizować – stwierdził w rozmowie z "Izwiestią".
Z kolei inny rozmówca rosyjskich dziennikarzy, ekspert wojskowy Wasilij Dandikin, mówi, że – mimo rozwoju technologii bezzałogowych – lotniskowce są wciąż potrzebne, by zapewniać osłonę lotniczą podczas dalekich rejsów innych jednostek.
– Oczywiście przypadek "Admirała Kuzniecowa" jest trudny: remont trwa bardzo długo, były problemy, był pożar. Ale fakt, że wiele krajów, w tym Indie i Chiny, rozwija swoje floty lotniskowców, pokazuje, że takie jednostki są potrzebne – zaznaczył.
Popiera go Ilja Kramnik z Centrum Analiz Strategicznego Planowania przy Instytucie Gospodarki Światowej i Stosunków Międzynarodowych RAN. Podkreśla tylko, że "Admirał Kuzniecow" to przestarzała konstrukcja – zwodowano go w 1985 r.
– Dlatego należy, bazując na doświadczeniu zdobytym przy eksploatacji "Admirała Kuzniecowa", zbudować nowy okręt. Jesteśmy w stanie to zrobić, mamy stocznie zdolne do budowy jednostek takich rozmiarów – podsumował.