Stany Zjednoczone, Europa i sojusznicy nałożyli na Rosję ponad 25 tys. różnych sankcji w napaścią armii Putina na Ukrainie w 2022 r. i aneksją Krymu w 2014 r., co miało zrujnować rosyjską gospodarkę wartą 2,2 biliona dolarów, ograniczyć wojenny budżet Kremla oraz osłabić poparcie dla prezydenta Władimira Putina.

Waszyngton nałożył również cła na Indie w odpowiedzi na handel ropą między Nowym Delhi a Rosją.

W tej sytuacji Rosja i kraje w nią współpracując szukają sposobów na ominięcie ograniczeń handlowych, dlatego po raz pierwszy od lat 90. ubiegłego wieku tradycyjna wymiana barterowa zyskuje na popularności w rosyjskim handlu zagranicznym – zauważa agencja Reuters.

Rosyjska gospodarka rosła szybciej niż w krajach G7?

Mimo licznych sankcji dotychczas rosyjska gospodarka radziła sobie całkiem nieźle. Z informacji Kremla wynika, że rosyjska gospodarka przerosła nawet oczekiwania. Moskwa twierdzi, że w ciągu ostatnich dwóch lat rosyjska gospodarka rosła szybciej niż w krajach G7, pomimo zachodnich prognoz o zbliżającym się krachu. Jednak sankcje coraz bardziej utrudniają działania Moskwy na międzynarodowej arenie. Ostatnio pojawiają się coraz częstsze oznaki napięcia w gospodarce, która według banku centralnego technicznie znajduje się w recesji, a inflacja jest wysoka.

Dlatego Putin nakazał firmom i urzędnikom, aby w każdy możliwy sposób przeciwstawiali się sankcjom.

Obawy przed sankcjami wtórnymi za wspieranie Rosji

Reuters przypomina, że niektóre środki karne wywołały obawy kontrahentów przed sankcjami wtórnymi. Szczególnie dotkliwe dla rosyjskiego systemu handlowego okazało się odłączenie rosyjskich banków od systemu płatności SWIFT w 2022 r.. W zeszłym roku Waszyngton skierował ostrzeżenia do chińskich banków, aby nie wspierały działań wojennych Rosji, grożąc sankcjami wtórnymi, co Chińczycy potraktowali poważni i przestały obsługiwać przelewy z Rosji.

Handel wymiany, towar za towar

Obawa sankcji sprawiła, że do łask powróciły transakcje barterowe, które są znacznie trudniejsze do wyśledzenia.

Reuters przypomina, że w 2024 roku rosyjskie ministerstwo gospodarki wydało nawet 14-stronicowy przewodnik, którym doradza przedsiębiorstwom, jak korzystać z tej metody, aby ominąć sankcje.

Agencja cytuje fragment przewodnika, według którego transakcje barterowe w handlu zagranicznym umożliwiają wymianę towarów i usług z firmami zagranicznymi bez konieczności zawierania transakcji międzynarodowych.

Do niedawna niewiele było dowodów na komercyjne zainteresowanie takimi transakcjami. Jednak w zeszłym miesiącu agencja Reuters poinformowała, że chińska firma Hainan Longpan Oilfield Technology Co. zamierza handlować stalą i stopami aluminium w zamian za silniki okrętowe.

Handel barterowy kwitnie

Agencja Reuters zidentyfikowała osiem takich transakcji dotyczących towarów w naturze na podstawie źródeł handlowych, publicznych oświadczeń służb celnych oraz oświadczeń firm. Transakcje te nie były wcześniej publikowane.

Jedno ze źródeł handlowych Reutersa, które chciało zachować anonimowość, stwierdziło, że system ten pomógł obejść sankcje, które uniemożliwiają rosyjskim bankom dokonywanie transakcji w dolarach i euro. Z ustaleń agencji informacje o barterach potwierdzają coraz większe rozbieżność między statystykami handlu zagranicznego banku centralnego a danymi służb celnych, które w pierwszej połowie tego roku osiągnęła 7 miliardów dolarów.

Pszenica za samochody

W jednej z transakcji, zidentyfikowanej przez agencję Reuters z dwóch źródeł handlowych, chińskie samochody zostały wymienione na rosyjską pszenicę. Chińscy partnerzy w transakcji poprosili swoich rosyjskich odpowiedników o zapłatę zbożem. Chińczycy kupili na lokalnym rynku samochody płacąc juanami, a rosyjski partner dokonał zakupu zboża za ruble. Następnie pszenicę wymieniono na samochody - podaje Reuters.

Dwie inne transakcje, do których dotarł Reuters, dotyczyły wymiany nasion lnu z Rosji na sprzęt AGD i materiały budowlane z Chin. W innych transakcjach metale były dostarczane do Chin w zamian za maszyny, chińskie usługi były wymieniane na surowce, a rosyjski importer kupował aluminium, aby zapłacić chińskiej firmie.

Chaos lat 90. XX w.

Umowy barterowe były popularne w latach 90. po upadku Związku Radzieckiego. W tamtym czasie brak gotówki, ogromna inflacja i powtarzające się dewaluacje sprawiły, że barter stał się atrakcyjnym rozwiązaniem. Jednak w handel wymienny wywołał ogromny chaos w gospodarce, gdyż zaczęto zawierać ogromne łańcuchy umów warunkowych na wszystko, od prądu i ropy naftowej po mąkę, cukier i buty. Umożliwiło to oszustwa cenowe, które utrudniały ustalenie wartości.

Teraz pieniędzy jest pod dostatkiem, ale barter jest napędzany przez stale zmieniającą się presję związaną z groźbą sankcji Zachodu wobec Rosji i Chin.

Źródło: Reuters