"W razie jej nominacji Ukraina po raz pierwszy będzie miała w Waszyngtonie ambasadora, którego dobrze znają w administracji USA, zwłaszcza w Departamencie Stanu i w ministerstwie finansów, oraz w MFW" - zaznaczył Kułeba. "(Zarzuty), że Markarowa będzie oddelegowana (do Waszyngtonu - PAP), żeby tylko wyciągać pieniądze z MFW, to absurd" - oznajmił.

Minister zapewnił przy tym, że nie ma zastrzeżeń do pracy obecnego ambasadora Ukrainy w USA Wołodymyra Jelczenki, który objął to stanowisko w ubiegłym roku.

Podkreślił, że Markarowa, która sprawowała funkcję ministra finansów od 2018 r. do marca 2020 r., będzie pierwszą kobietą na stanowisku ambasadora Ukrainy w USA. Kandydaturę powinien zatwierdzić jeszcze prezydent.

Reklama

Jako pierwszy o możliwej zmianie ambasadora napisał portal Dzerkało Tyżnia, powołując się na źródła w biurze prezydenta. "Pomysł wysunął (szef biura) Andrij Jermak. Trzeba rozwiązać sprawę z MFW. Nie ma pieniędzy. A Markarowa cieszy się tam uznaniem" - przekazało serwisowi źródło.

Portal ocenia, że Markarowa nie ma dyplomatycznego doświadczenia, jest "wspaniałym kandydatem do negocjacji z MFW, ale obowiązki ambasadora w USA niestety nie ograniczają się do tego". "Co gorsze, sądząc po tej nominacji, dla Kijowa stosunki z USA ograniczają się wyłącznie do wyciągania transz od MFW i rzeczywiście uważa się, że problem tkwi w negocjatorze, a nie w braku osiągnięć, którymi moglibyśmy chwalić się podczas negocjacji" - podkreślono.

W czerwcu MFW zatwierdził 18-miesięczny pakiet pomocowy dla Ukrainy o wartości ok. 5 mld dolarów, który ma być wypłacony w pięciu transzach. Pierwsza transza kredytu, która trafiła do Kijowa, wyniosła 2,1 mld USD.

W lipcu, po dymisji szefa Narodowego Banku Ukrainy (NBU), MFW wydał komunikat z apelem do władz w Kijowie o pełne respektowanie niezależności banku centralnego. Fundusz dał do zrozumienia, że niezależność NBU jest warunkiem realizacji jego pakietu pomocowego dla Ukrainy, ponieważ ta kwestia "znajduje się w sercu programu".

We wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski rozmawiał przez telefon z szefową MFW Kristaliną Georgiewą. Według niego Kijów już spełnił wszystkie warunki konieczne do wznowienia pomocy makrofinansowej. Georgiewa napisała później na Twitterze: "Konstruktywna rozmowa z prezydentem Zełenskim w sprawie implementacji programu MFW, niezależności banku centralnego i działań antykorupcyjnych. Do przeglądu programu potrzebna jest pełna zgoda w sprawie działań".