"To sztuczny kryzys, jaki Putin wraz z Łukaszenką przygotowali dla UE. (...) Według naszych danych wywiadowczych już 15 tys. uchodźców znajduje się na terytorium Białorusi. Co więcej, teraz rozgrywa się taka kampania, by było ich najwięcej, by naciskać na UE" - mówił Daniłow w jednym z programów telewizyjnych, cytowany przez agencję Ukrinform. Następnie zaznaczył, że nie są to uchodźcy, tylko "turyści".

Daniłow podkreślił, że Ukraina przygotowuje się do różnych scenariuszy rozwoju wydarzeń. Zapowiedział, że w Łucku odbędzie się narada poświęcona tej sytuacji z udziałem ministrów. Na spotkanie zaproszono także ambasadorów Polski i Litwy.

Jak dodał sekretarz, "problemowym punktem" jest styk białorusko-polsko-ukraińskiej granicy.

Na razie, jak zapewniła w czwartek straż graniczna Ukrainy, sytuacja na granicy jest stabilna i nie zaobserwowano prób jej nielegalnego przekroczenia.

Reklama

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)