"Podejmujemy wszystkie konieczne działania, by być gotowym do jakiegokolwiek rozwoju wydarzeń. Ale przy tym zachowujemy zimną krew, by minimalizować zagrożenia dla ludzi. Panika jeszcze nikomu nie pomogła" - powiedział Jermak, cytowany w czwartek przez biuro prasowe prezydenta.
Zapewnił, że ukraińskie służby wraz z partnerami międzynarodowymi obserwują stan wydarzeń przy granicach Ukrainy, gdzie Rosja skoncentrowała około 100 tys. swych żołnierzy. Ukraińskie władze mają pełne i obiektywne informacje dotyczące tej sytuacji - zagwarantował.
Jak dodał, Ukraina ma wsparcie krajów Europy i USA i nie pozostaje osamotniona, jeśli chodzi o obronę jej suwerenności i integralności terytorialnej.
Jermak przekazał, że podczas środowego spotkania w Kijowie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem Kijów otrzymał zapewnienie, że Waszyngton będzie wspierać dyplomatyczne działania na rzecz zaprowadzenia pokoju.