"Nikt nie jest w stanie dzisiaj powiedzieć, kiedy ta wojna się skończy. (...) Putin może dziś zakończyć tę wojnę. Widzimy jednak, że (Rosjanie - PAP) przygotowują się do większej wojny, że mobilizują więcej żołnierzy, ponad 200 tysięcy, a potencjalnie nawet więcej. Aktywnie pozyskują nową broń, więcej amunicji, zwiększając własną produkcję, ale także pozyskując więcej broni od innych autorytarnych państw, takich jak Iran i Korea Północna" - powiedział Stoltenberg na konferencji prasowej w Instytucie CHEY w Seulu.

Dodał, że cel Putina pozostaje niezmienny - kontrola nad sąsiednią Ukrainą. "Niezwykle ważne jest, by prezydent Putin nie wygrał tej wojny. Sprawiłoby to, że świat będzie bardziej niebezpieczny" - dodał szef NATO. Powiedział, że ważne jest dalsze wspieranie Ukrainy.

"Z zadowoleniem przyjmuję wsparcie ze strony sojuszników NATO, partnerów, a także Republiki Korei" - podkreślił. Powiedział, że większość wojen kończy się przy stole negocjacyjnym i tak zapewne będzie też w tym przypadku, lecz jeśli NATO chce, by Ukraina zwyciężyła, musi udzielać jej jak największego wsparcia.

"Wsparcie militarne dzisiaj umożliwia osiągnięcie porozumienia pokojowego jutro" - powiedział Jens Stoltenberg. "Paradoks polega więc na tym, że tak naprawdę wsparcie militarne dla Ukrainy jest najlepszą drogą do osiągnięcia pokojowego, wynegocjowanego rozwiązania" - spuentował.

Reklama

sm/ tebe/