"To zwyczajny balon, ok. 1,5 metra, średnica może być różna. Najprawdopodobniej leci na gaz, do sznura ma doczepiony reflektor rogowy, stację radiolokacyjną" - wyjaśnił Ihnat, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Jak dodał, balon stanowi cel powietrzny, dlatego siły lotnicze muszą podejmować w związku z jego pojawieniem się odpowiednie działania. Kiedy ukraińskie siły uderzają w cel, odłamki rakiet mogą spowodować szkody - ostrzegł.

"Jaki jest tego cel? Odwrócić uwagę, (...) bo przecież musimy na to reagować. Przeciwnik chce, byśmy tracili na te balony, które nie są nic warte, swoje siły i zasoby" - ocenił Ihnat.

Reklama

Powiedział, że są to "bandyckie metody".

Ihnat przekazał, że balony rosyjskie wojsko wysyłały w ukraińską przestrzeń powietrzną także we wtorek i w niedzielę.