Odpowiadając na słowa brytyjskiego sekretarza stanu ds. brexitu Steve'a Barclaya, że piłka jest teraz po stronie unijnej, rzeczniczka KE Natasha Bertaud oświadczyła na konferencji prasowej, że nie zgadza się z takim postawieniem sprawy.

"Przypominamy, że to Wielka Brytania opuszcza UE, a nie na odwrót. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby zapewnić, by to wyjście odbyło się w uporządkowany sposób" - powiedziała rzeczniczka.

Jak zaznaczyła, w propozycji przysłanej przez Londyn znajdują się problematyczne kwestie, które wymagają dalszej pracy. "Tę pracę musi wykonać Wielka Brytania" - oświadczyła Bertaud.

KE zaczęła analizować materiał otrzymany z Downing Street, ale na razie nie przedstawia szczegółowej oceny. W środę przewodniczący KE Jean-Claude Juncker rozmawiał z Johnsonem, a w czwartek po południu ma się spotkać z premierem Irlandii Leo Varadkarem.

Reklama

"Przewodniczący Juncker podkreślił, że umowa o wyjściu musi zawierać operacyjne prawnie rozwiązanie, a nie ustalenia, które miałyby być uzgadniane w okresie przejściowym" - wskazała rzeczniczka KE.

Zgodnie z najnowszymi brytyjskimi propozycjami Irlandia Północna byłaby częścią strefy regulacyjnej, obejmującej całą wyspę Irlandię i dotyczącej wszystkich produktów. To oznacza, że obrót towarami między Irlandią Północną a pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa (Anglią, Szkocją i Walią) podlegałby kontrolom, czyli na Morzu Irlandzkim powstałaby granica regulacyjna (towary z Irlandii Północnej podlegałyby unijnym regulacjom, a te z Wielkiej Brytanii - nie).

W związku z tym, że Irlandia Północna byłaby objęta regulacjami unijnymi, na które nie miałaby wpływu, tamtejsze Zgromadzenie Parlamentarne przed końcem okresu przejściowego, czyli przed 31 grudnia 2020 roku, musiałoby wyrazić zgodę na takie rozwiązanie, a następnie ponawiać ją co cztery lata.

Juncker - według zapowiedzi Bertaud - ma przekazać premierowi Irlandii, że UE pozostaje solidarna z jego krajem. Z kolei unijny główny negocjator ds. brexitu Michel Barnier ma w tym czasie przekazać informację o propozycji z Wielkiej Brytanii unijnym ambasadorom.

"Obecnie analizujemy tekst i jesteśmy w kontakcie z władzami Wielkiej Brytanii, żeby ustalić kolejne spotkania i przedyskutować propozycje" - powiedziała Bertaud.

Zaproponowane przez Johnsona nowe rozwiązania miałyby zastąpić tzw. backstop, czyli uzgodniony wcześniej mechanizm, który miał na celu uniknięcie przywrócenia twardej granicy między Irlandią a Irlandią Północną.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)