Przygotowania i negocjacje budżetu Unii Europejskiej na 2021 r. odbywają się w nietypowych okolicznościach, bo nadal nie ma porozumienia w sprawie wieloletnich ram finansowych, które stanowią podstawę rocznych planów unijnych "27".
Budżet na przyszły rok będzie pierwszym w nowej perspektywie finansowej, obejmującej lata 2021-2027. Komisja budżetowa Parlamentu Europejskiego w przyjętym projekcie rezolucji wskazała, że powinien on promować sprawiedliwy, sprzyjający włączeniu społecznemu, zrównoważony wzrost, a także tworzenie wysokiej jakości miejsc pracy i długoterminowy cel konwergencji społeczno-gospodarczej.
Eurodeputowani chcą, by ogólny poziom budżetu UE na 2021 r. wynosił prawie 182 mld euro w środkach na zobowiązania, co oznacza wzrost o 15 mld euro w porównaniu z propozycją Komisji Europejskiej.
Większość dodatkowych środków miałaby się przełożyć na 15 flagowych programów UE, które mają wspierać młodzież, naukowców, pracowników służby zdrowia i przedsiębiorców.
Deputowani chcą, by w 2021 r. poziom wydatków na różnorodność biologiczną wynosił 10 proc., a poziom wydatków na uwzględnianie problematyki klimatycznej - 30 proc.
Rezolucja przygotowana przez europosłów sprawozdawców Pierre'a Larrouturou (Socjaliści i Demokraci) oraz Oliviera Chastela (Odnowić Europę) została przyjęta 35 głosami za, przy dwóch głosach przeciw i czterech wstrzymujących się.
Cały Parlament Europejski ma przeprowadzić debatę i głosowanie w tej sprawie na posiedzeniu 11-12 listopada.