"Celem naszej strategii szczepień jest wypracowanie wspólnie z krajami członkowskimi zdywersyfikowanego portfolio różnych szczepionek. W tym kontekście równoległe negocjacje z producentami szczepionek, z którymi już mamy umowy, czy je negocjujemy, są niedozwolone" - tłumaczył rzecznik KE, odpowiadając na pytanie, czy podpisanie kontraktu przez Węgry z rosyjskim producentem szczepionki Sputnik V narusza zasady przyjęte przez Wspólnotę.

"Państwa członkowskie mogą jednak, jeśli takie jest ich życzenie, zacząć negocjacje, a nawet podpisać kontrakty z producentami szczepionek, których nie obejmuje nasza strategia szczepień" - dodał.

Podkreślił jednak, że szczepionki, które zostały zakontraktowane przez KE mają gwarancję bezpieczeństwa i skuteczności. "Dlatego kładziemy nacisk na dokładne sprawdzenie tych szczepionek przez Europejka Agencję Leków (EMA)" - zaznaczył De Keersmaecker.

Reklama

Rzecznik Komisji Europejskiej oświadczył, że nikt nie zabrania producentom szczepionek, których nie obejmuje unijna strategia szczepień, starać się o dostęp do rynku UE.

"Trzeba rozróżnić dwie rzeczy. Jedna to strategia szczepień UE. Unia działa jako inwestor w określonej liczbie firm, które zostały wybrane na podstawie określonych kryteriów. Jednym z nich jest to, by produkcja odbywała się na terytorium UE" - mówił Mamer.

"To nie znaczy, że producenci szczepionek z innych stron świata nie mogą starać się w Europejskiej Agencji Leków (EMA) o autoryzację na sprzedaż swojej szczepionki w Europie. Ale muszą trzymać się procedury" - dodał, odpowiadając na pytanie, czy KE zareaguje w jakiś sposób na informacje, że Niemcy chcą pomóc rosyjskiemu producentowi szczepionki Sputnik V zdobyć dopuszczenie do unijnego rynku.