Jak poinformował w środę minister spraw zagranicznych Portugalii Augusto Santos Silva, Lizbona zastosuje sankcje nałożone przez UE na powiązanego z Kremlem rosyjskiego miliardera.

Szef dyplomacji Portugalii przyznał, że sytuacja, dzięki której Roman Abramowicz uzyskał obywatelstwo tego kraju nigdy więcej się nie powtórzy, a rosyjscy oligarchowie nie dostaną już portugalskich paszportów.

“Na podstawie nowego dekretu obywatelstwo będzie przyznawane tylko tym, którzy mają rzeczywisty związek z naszym krajem”, sprecyzował Silva, zaznaczając, że “nowe prawo nie będzie działać wstecz”. Dodał, że obywatelstwo Portugalii nie zostanie cofnięte Abramowiczowi.

Komentatorzy wskazują jednak, że istnieje możliwość anulowania obywatelstwa oligarchy w sytuacji potwierdzenia, że doszło do oszustwa w procedurze przyznania paszportu Abramowiczowi na podstawie jego rzekomego wywodzenia się od wypędzonych z Portugalii w XV w. Żydów sefardyjskich. Część mediów twierdzi, że Rosjanin nie miał sefardyjskich przodków.

Reklama

W sobotę portugalska prokuratura postawiła szereg zarzutów dotyczących m.in. korupcji i fałszowania dokumentów rabinowi z Porto Danielowi Litvakowi, dzięki któremu Abramowicz otrzymał obywatelstwo Portugalii. Za sprawą procederu żydowski duchowny, który próbował uciec do Izraela, miał według CNN Portugal zgromadzić na swoich kontach ponad 3 mln euro.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)