„Łączymy siły i wzmacniamy środki ochrony” – podkreśliła Faeser, zapewniając, że rząd zamierza „zainwestować 20 miliardów euro w ochronę sieci i systemów”. „Bezpieczeństwo nie jest za darmo” – dodała.

Jak zauważa jednak „Bild”, ważne kable do transferu danych, niezbędne do komunikacji, łączące na przykład Europę z Ameryką Północną, są trudne do ochrony. „Kiedy patrzę na stan kadrowy i techniczny naszej policji federalnej, jestem pełen obaw” – komentuje Heiko Teggatz, szef Związku Policji Federalnej. Jego zdaniem policja potrzebuje jeszcze co najmniej czterech statków do ochrony infrastruktury na morzu.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Saksonii potwierdza, że zareagowano już taktycznie na wyzwania, które „nigdy wcześniej nie istniały w takiej formie” i w takiej skali – pisze „Bild”. Jak podkreśla gazeta, „cyberbezpieczeństwo stanowi największe wyzwanie, ponieważ praktycznie wszystkie systemy zaopatrujące ogół społeczeństwa mogą stać się celem ataków”.

Minister Faeser zapowiedziała „stworzenie niezbędnych uprawnień dla organów bezpieczeństwa”, aby mogły one „powstrzymać lub przynajmniej złagodzić poważne cyberataki”. Jak podkreśla „Bild”, nie rozstrzygnięto na razie, która ze służb miałaby się tym zająć: BKA (Federalny Urząd Kryminalny), BND (Federalna Służba Wywiadu) czy Bundeswehra.

Reklama

„Teraz mści się to, że SPD od lat spowalniała rozwój aktywnej cyberobrony” – skomentowała wiceszefowa opozycyjnej frakcji Unii Andrea Lindholz (CSU). „Odpieranie dużych cyberataków na naszą infrastrukturę krytyczną wymaga współpracy najlepszych ekspertów w kraju. Aby tego dokonać, rząd federalny musiałby dawno temu przedyskutować z krajami związkowymi strategie i koncepcje działań” – podkreśliła Lindholz.

mszu/ adj/