W ostatnich dniach francuski rząd wykonał szereg gestów wobec prawicy, która ma większość w Senacie, a dla której kwestie te były ważne.

Senat znany jest ze spokojnej atmosfery, w niższej izbie parlamentu może być goręcej

W czwartek projekt będzie omawiany podczas obrad w izbie. Jak pisze AFP, „debata w Senacie, który znany jest ze spokojnej atmosfery, może kontrastować z wysokim napięciem w Zgromadzeniu Narodowym”, niższej izbie parlamentu, gdzie projekt był przedmiotem obstrukcji ze strony ugrupowań lewicowych. W 348-osobowym Senacie partie lewicowe mają około 100 przedstawicieli.

Reklama

Koalicja największych francuskich związków zawodowych od połowy stycznia cyklicznie organizuje całodniowe protesty, domagając się od rządu rezygnacji z reformy systemu emerytalnego. Kolejna, szósta już fala strajków i demonstracji zapowiedziana jest na 7 marca.

Związki zawodowe chcą również wykorzystać 8 marca, „aby potępić wielką niesprawiedliwość społeczną reformy emerytalnej wobec kobiet”.

Rząd i prezydent Francji Emmanuel Macron argumentują, że reforma systemu emerytalnego jest konieczna, by utrzymać wypłacalność systemu. Sondaże pokazują, że dwie trzecie Francuzów wypowiada się przeciwko proponowanym zmianom.