Jak podkreśliła, Niemcy są narażone na kolejne zagrożenia szczególnie od początku wojny na Ukrainie.

Rosyjski szpieg w Bundeswehrze

Po środowym zatrzymaniu pracownika Bundeswehry, podejrzewanego o działanie na rzecz służb wywiadowczych Rosji, minister spraw wewnętrznych pochwaliła pracę organów bezpieczeństwa. „Ta sprawa pokazuje, że nasze służby bezpieczeństwa obserwują rosyjskie działania szpiegowskie w Niemczech i podejmują konsekwentne kroki przeciwko temu” – powiedziała Faeser.

Reklama

„Nasze służby bezpieczeństwa są niezwykle czujne. Połączyliśmy siły i wzmocniliśmy środki ochronne, aby obronić się przed obecnymi zagrożeniami. Zagrożenie szpiegostwem, kampaniami dezinformacyjnymi i cyberatakami nabrało innego wymiaru” – dodała.

Śledczy z Federalnego Urzędu Kryminalnego zatrzymali pracownika urzędu, odpowiedzialnego za zaopatrzenie Bundeswehry. Jak poinformował w środę prokurator federalny, oskarżony Thomas H. jest podejrzany o współpracę ze służbami specjalnymi obcego kraju - od maja 2023 roku kilkakrotnie „z własnej woli” kontaktował się z rosyjskim konsulatem generalnym w Bonn i ambasadą rosyjską w Berlinie, proponując współpracę. Udostępniał informacje, dotyczące swojej działalności zawodowej "w celu przekazania wywiadowi rosyjskiemu".

Bundeswehra zinfiltrowana

Thomas H. był zatrudniony w Federalnym Urzędzie ds. Wyposażenia, Technologii Informatycznych i Użytkowania Bundeswehry (BAAINBw) w Koblencji. Urząd ten jest odpowiedzialny za wyposażenie Bundeswehry w materiały i broń oraz za opracowywanie, testowanie i pozyskiwanie technologii obronnej.

Niemieckie służby bezpieczeństwa zintensyfikowały w ostatnim czasie działania przeciwko szpiegostwu ze strony rosyjskich służb. W odpowiedzi na rozpoczęcie rosyjskiej agresji na Ukrainę państwa europejskie wydaliły rosyjskich agentów. Rząd federalny uznał 40 pracowników ambasady rosyjskiej w Berlinie za osoby niepożądane” – przypomniał portal Zeit Online.

mszu/ mal/