Szef policji w Waszyngtonie Robert Contee potwierdził, że wśród zmarłych jest kobieta, która została postrzelona przez policję Kapitolu, a także trzy inne osoby, które zginęły w "nagłych wypadkach".

Policja stwierdziła, że zarówno służby bezpieczeństwa, jak i zwolennicy prezydenta Donalda Trumpa stosowali środki chemiczne podczas kilkugodzinnej okupacji budynku Kapitolu. Przed gmachem i w jego wnętrzu dochodziło do bójek.

Funkcjonariusze policji w Waszyngtonie podali, że unieszkodliwili dwie bomby, jedną znalezioną przed siedzibą Demokratów, a drugą przed siedzibą Republikanów.

"W związku z wewnętrznym zagrożeniem bezpieczeństwa w budynku należy schronić się w najbliższym biurze i zachować ciszę" - brzmi komunikat wygłaszany wewnątrz budynku amerykańskiego Kongresu - przekazuje stacja.

Z powodu zagrożenia bezpieczeństwa nikt nie może wejść, ani opuścić budynku Kongresu Stanów Zjednoczonych. Siły policyjne Kapitolu poprosiły o wsparcie inne jednostki porządkowe, w tym służby federalne - informuje CNN, powołując się na swoje źródła.

"Widzę kilka osób dosłownie wspinających się po murach Kapitolu, by dotrzeć do innych protestujących" - relacjonuje dziennikarz stacji z budynku Kongresu. Potwierdza też, że policja użyła gazu łzawiącego.

Protestujący zwolennicy ustępującego prezydenta, którzy licznie zebrali się przed Kapitolem, przerwali metalowe ogrodzenia ustawione przed budynkiem i starli się z policją - relacjonuje agencja Associated Press.

Zamieszczane w sieci materiały wideo pokazują zgromadzonych pod amerykańskim Kapitolem manifestantów, ścierających się z funkcjonariuszami policji, którzy użyli gazu pieprzowego, by powstrzymać napierający tłum - podaje agencja.

Już wcześniej AP informowała, że policja ewakuowała niektóre budynki biurowe Kongresu. W środę amerykański Kongres zebrał się, by ostatecznie zatwierdzić wybór Joe Bidena na prezydenta USA. Obrady przerwano.

Demonstranci wdarli się do sali obrad Izby Reprezentantów, część z nich jest uzbrojona

Demonstrujący zwolennicy prezydenta USA Donalda Trumpa wdarli się do sali obrad Izby Reprezentantów, w tym na mównicę, oraz do biura przewodniczącej tej izby Nancy Pelosi. Część z nich jest uzbrojona.

Kongresmenów poproszono o założenie masek gazowych i położenie się na podłodze. Zgodnie z doniesieniami pod Kapitol zmierza Gwardia Narodowa.

Media: Jedna osoba postrzelona na Kaptiolu, jej stan jest krytyczny

Jedna osoba na Kapitolu została postrzelona - informuje portal Fox News, powołując się na źródło w służbach bezpieczeństwa. Według telewizji CNN, powołującej się na dwa źródła, ranna jest kobieta, jej stan lekarze określają jako krytyczny.

Na wniosek prezydenta Trumpa Gwardia Narodowa uda się na Kapitol

Na wniosek prezydenta USA Donalda Trumpa Gwardia Narodowa uda się na Kapitol - poinformowała w środę rzeczniczka Białego Domu. Wcześniej gubernator Wirginii poinformował o wysłaniu do stolicy oddziałów Gwardii Narodowej z tego stanu.

Część polityków z obu partii wzywa prezydenta, by zaapelował do protestujących o opuszczenie budynku Kapitolu.

Stan kobiety postrzelonej w Kapitolu w klatkę piersiową jest krytyczny - podają amerykańskie media.

Trump krytykuje Pence'a i prosi o wspieranie straży Kapitolu

Prezydent USA Donalda Trump skrytykował w środę swojego zastępcę Mike Pence'a za "brak odwagi" i poprosił o wspieranie straży Kapitolu. Do gmachu wtargnęli jego sympatycy; dochdzi do starć ze służbami bezpieczeństwa.

"Mike Pence nie miał odwagi zrobić tego, co należało zrobić, aby chronić nasz kraj i naszą konstytucję, dając stanom szansę certyfikowania skorygowanego zestawu faktów, a nie tych fałszywych lub niedokładnych, o których poświadczenie poproszono je wcześniej. Stany Zjednoczone domagają się prawdy!" - napisał na Twitterze.

"Proszę wspierajcie naszą straż Kapitolu oraz służby bezpieczeństwa. Oni naprawdę są po stronie naszego kraju. Zachowujcie spokój!" - dodał w drugim z tweetów Trump.

Kongres przerwał obrady, wiceprezydent Pence, który przewodniczył posiedzeniu, został zaprowadzony w bezpieczne miejsce.

W Waszyngtonie od godz. 18:00 godzina policyjna

Burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser od godziny 18 czasu miejscowego w środę (od północy w Polsce) ogłosiła godzinę policyjną w mieście. Kapitol, w którym zebrały się obie izby Kongresu Stanów Zjednoczonych, otoczony jest przez sympatyków prezydenta USA Donalda Trumpa; tłum wokół budynku gęstnieje.