Prezydent Stanów Zjednoczonych w poniedziałek odwiedził Kijów. W poniedziałek wieczorem przybył do Polski, w której będzie przebywał do środy. W programie wizyty prezydenta USA w Warszawie przewidziano m.in. spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą oraz przemówienie w Arkadach Kubickiego.

W Polsat News ambasador RP przy ONZ zwrócił uwagę, że w mediach amerykańskich "wystąpienie, które planowane jest na jutro, cały czas zapowiadane jest jako historyczne wystąpienie, jako wystąpienie, które właśnie jutro ma w Warszawie przedstawić amerykański plan na przyszłość bezpiecznego świata". "Bo ta wojna ma także ten wymiar globalny" - dodał.

Pytany, czy polskie władze skutecznie wykorzystują wzrost znaczenia naszego kraju, np. domagają się zwiększenia liczby żołnierzy amerykańskich w Polsce, Szczerski zauważył, że nie ma takiej konieczności.

"Pokazujemy logiczne wnioski z tego, co się wokół nas dzisiaj dzieje, że to bezpieczeństwo całego NATO, bezpieczeństwo całego świata znowu wisi na bezpieczeństwie naszego regionu" - stwierdził ambasador i dodał, że "znaczenie Polski w oczywisty sposób jest dzisiaj większe". (PAP)

Reklama

Autor: Jan Olendzki